Gdyby zagięty ekran z Galaxy S8 trafił też do wszystkich średniopółkowców Samsunga, byłbyś za czy przeciw?

Koreańskie media podłapały dziś temat zakrzywionych ekranów w nowych Samsungach. Mówi się, że Galaxy S8 był swego rodzaju zapowiedzią wielkiej zmiany u koreańskiego producenta. Miałaby ona dotyczyć szerszego zastosowania zagiętych ekranów OLED i wprowadzenia ich jako standardu w urządzeniach ze średniej półki. 

Po co robić coś takiego? Naprawdę sporo ludzi nie przepada za zakrzywionymi krawędziami smartfonów i wielu zdecydowanie woli płaskie ekrany. Co prawda, implementując wszystkie aspekty Infinity Display w konstrukcjach ze średniej półki, Samsung na pewno wyróżniłby się wśród „biednej, płaskiej” konkurencji, ale czy to na pewno dobry ruch?

https://www.tabletowo.pl/2018/02/11/czy-zakrzywiony-ekran-w-smartfonie-ma-sens/

W tej całej historii, szeroko komentowanej w koreańskich mediach branżowych, jest kilka szczegółów, o które warto przy okazji zahaczyć. Jeśli wierzyć raportowi Nikkei, Apple zmniejszyło zamówienia na iPhone’a X o 40%. Wyświetlacze do nich były zamawiane u Samsunga. To pozostawiłoby Koreańczyków z milionami wyświetlaczy OLED, których producent nie miałby gdzie wykorzystać.  Niewykluczone, że firma upiecze dwie pieczenie przy jednym ogniu: wprowadzi do średniej półki smartfonów zakrzywione OLED-y, i tym samym pozbędzie się problemu nadwyżek produkcyjnych. Jednocześnie mógłby to być spory wyróżnik smartfonów Samsunga na rynku i usprawiedliwienie dla… podniesienia ich cen.

Cała sytuacja może jednak nie być taka prosta. Dopóki polegamy jedynie na przesłankach i raportach, których autentyczności w tym momencie zweryfikować się nie da, jesteśmy zdani na domysły, więc powyższe rewelacje trzeba traktować jako czystą fantazję.

Czy podoba Ci się pomysł zastosowania zagiętych ekranów Infinity Display w smartfonach Samsunga ze średniej półki?

źródło: The Investor przez Phone Arena