Recenzja HTC U Play. To zaskakująco dobry smartfon

APARAT

W smartfonie aparat główny ma matrycę 16 Mpix, przysłonę f/2.0 i dwie diody doświetlające. Warto dodać, że jest też optyczna stabilizacja obrazu, dzięki czemu nagrania charakteryzują się mniejszą ilością drgań. Na froncie znajdziemy kamerkę o matrycy (również) 16 Mpix z przysłoną f/2.0, wykorzystującą technologię UltraPixel, co według producenta ma zapewnić czterokrotnie większą czułość na światło. Do dyspozycji mamy także nieco szerszy kąt widzenia soczewki (77,9 stopnia), zabrakło jednak autofokusu.

Tyle w teorii. A jak aparat sprawdza się w praktyce? Trzeba przyznać, że całkiem nieźle! Zdjęcia charakteryzują się sporą ilością szczegółów i dobrze nasyconymi kolorami. Nie ma też problemów z wyostrzaniem mniejszych elementów, zarówno w trybie automatycznym, jak i korzystając z ręcznych ustawień ostrości. Przyczepiłbym się jednak trochę do jasności zdjęć – jak dla mnie są trochę za ciemne. Trochę gorzej wypadają również nocne zdjęcia, w których bardzo łatwo o rozmazania, szczególnie świateł.

Jakość zdjęć z kamerki frontowej stoi na wysokim poziomie. Fotografie są ostre, ze sporą ilością szczegółów, a kolory są żywe i ciepłe. Kąt soczewki też jest zadowalający, pozwala na bezproblemowe wykonywanie fotografii w kilka osób.

Aplikacja aparatu jest dość przeciętnie wyposażona, ale znajdziemy w niej kilka ciekawych i najpotrzebniejszych trybów. Oprócz automatycznego wykonywania zdjęć, dostępne jest również „Zdjęcie Zoe”, czyli krótkie, 3-sekundowe nagranie, połączone ze zdjęciem. Poza tym jest także „Panorama” oraz tryb „Pro”, w którym można dostosować balans bieli, czułość ISO, przysłonę, szybkość migawki oraz ostrość. Fotografie da się wykonywać w proporcjach 4:3 przy 16 Mpix lub 16:9 przy rozdzielczości 9 Mpix, 6 Mpix lub 2 Mpix.

Do filmów mamy tylko dwa tryby: normalne wideo oraz „Hyperlapse”, pozwalające zarejestrować film nawet z 12-krotną szybkością. Maksymalna rozdzielczość nagrań to Full HD. Trochę szkoda, że smartfon nie umożliwia nagrywania w jakości 4K.

W przypadku aparatu na przodzie dostępne jest normalne wykonywanie zdjęć i filmów oraz tryb „Panorama Selfie”. Mogą być one robione w proporcjach 16:9 przy rozdzielczości 2 Mpix lub 9 Mpix oraz 4:3 przy 16 Mpix lub przy wykorzystaniu technologii UltraPixel. Przy tym ostatnim fotografie faktycznie wydają się być nieco jaśniejsze, niż przy „normalnych” 16 Mpix, ale za to kolory są mniej intensywne.

AKUMULATOR

HTC U Play został wyposażony w akumulator o pojemności 2500 mAh. Przy codziennym użytkowaniu w trybie mieszanym jesteśmy w stanie uzyskać wynik na poziomie 4 godzin na wyświetlaczu (SoT, Screen on Time). Urządzenie miało w tym czasie połączenie z siecią Wi-Fi lub korzystało z transmisji danych (mniej więcej po połowie), a jasność ustawiona była na nieco więcej niż połowę.

SoT skraca się do około 3,5 godziny podczas korzystania jedynie z transmisji danych. Można go również wydłużyć do prawie 4,5 godziny, jeśli będziemy używać wyłącznie Wi-Fi. Myślę, że to dobre, aczkolwiek nie jakieś rewelacyjne wyniki, ponieważ bardzo często nie udało mi się dotrwać do końca dnia bez doładowywania baterii. Wszystko jednak zależy od intensywności użytkowania.

Aby naładować urządzenie potrzebujemy przewodu z końcówką USB Typu C. Warto dodać, że smartfon obsługuje szybkie ładowanie, dzięki czemu można naładować baterię od 0% do 50% w nieco ponad pół godziny. Pełne naładowanie trwa już nieco dłużej – prawie dwie godziny.

PODSUMOWANIE

HTC U Play kosztuje na stronie producenta 1049 złotych, a do tego jest również dostępny u operatorów. Myślę, że to bardzo uczciwa cena. Smartfon jest świetnie wykonany, wygląda elegancko, oferuje całkiem niezłe aparaty i płynnie działający system. Nieco bardziej wydajny mógłby być akumulator, ponieważ mało kiedy udało mi się wytrzymać cały dzień bez doładowywania urządzenia. Szkoda też, że pojawiają się wspomniane pasy na ekranie.

Do dyspozycji może nie mamy topowej specyfikacji, ale korzystając z HTC U Play ani przez moment nie pomyślałem, że jest to jakiś słabszy, budżetowy smartfon. Na co dzień używanie tego urządzenia jest bardzo komfortowe, system jest płynny i stabilny, przez co ten model tak przypadł mi do gustu.

Biorąc pod uwagę to, co oferuje HTC U Play, mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że jest on wart polecenia. A co Wy o nim myślicie? Kupilibyście go? Jestem ciekaw Waszej opinii.

 

Co prawda testowany smartfon nie jest dostępny u naszego Partnera, ale poszukując nowego smartfonu warto udać się na strony Komutronika

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Recenzja HTC U Play. To zaskakująco dobry smartfon
WYŚWIETLACZ
8
DZIAŁANIE, PŁYNNOŚĆ, WYDAJNOŚĆ
9.5
OPROGRAMOWANIE
8
AKUMULATOR
6.5
MULTIMEDIA
8
PORTY, ZŁĄCZA, ŁĄCZNOŚĆ
8.5
APARATY
8.5
JAKOŚĆ WYKONANIA
9
WZORNICTWO
9
Ocena użytkownika0 głosów
0
Zalety
Ładna, solidnie wykonana obudowa
Płynnie działający system
Dobre aparaty
Świetny skaner linii papilarnych
Wady
Przeciętna bateria
Brak złącza słuchawkowego
Pasy na wyświetlaczu widoczne pod słońce
8.3
OCENA