Recenzja Lenovo K6 Power. Prawdziwy długodystansowiec

DZIAŁANIE, OPROGRAMOWANIE

K6 Power jest napędzany układem Qualcomm Snapdragon 430 MSM8937, składającym się z ośmiu rdzeni ARM Cortex A53 o maksymalnej częstotliwości taktowania 1401MHz oraz grafiki Adreno 505, a całość stworzono w procesie litograficznym 28 nanometrów. Lenovo sparowało je z 2GB RAM oraz 16GB pamięci wbudowanej. Jak połączenie to daje sobie radę z grami?

Urządzenie sprawdzi się do rozgrywki we wszystkie dostępne gry na smartfony, aczkolwiek mogą się zdarzać w nich spadki poniżej 30 klatek na sekundę, co przy połączeniu takiego GPU z ekranem Full HD niespecjalnie dziwi. Jednak zważywszy na jego cenę, wydajność stoi na w zupełności wystarczającym poziomie. Warto napisać również co nieco o samym nagrzewaniu się telefonu: kilkanaście minut rozgrywki oznacza bardzo ciepłe plecki, a im dłużej gramy, tym będzie gorzej.

Benchmarki:
AnTuTu: 43999
CPU Prime Benchmark: 10782
Geekbench 4
single core: 616
multi core: 1740
RenderScript Score: 1647
3DMark
Ice Storm: 9367
Ice Storm Extreme: 5571
Ice Storm Unlimited: 9474
Sling Shot Extreme: 289

Pamięci wbudowanej mamy 16GB, ale jak to zawsze bywa, do wykorzystania przez nas zostaje mniej. Tu producent oddał do naszej dyspozycji 9,65GB. Taką ilość wolnej przestrzeni można bardzo szybko zapełnić, dlatego też cieszy obecność slotu kart microSD, choć decydując się na ich używanie, musimy zrezygnować z dual SIM (wszystko przez slot hybrydowy).

Test pamięci systemowej – AndroBench:
– szybkość ciągłego odczytu danych: 260,48 MB/s,
– szybkość ciągłego zapisu danych: 45,53 MB/s,
– szybkość losowego odczytu danych: 32,71 MB/s,
– szybkość losowego zapisu danych: 9,38 MB/s.

Lenovo K6 Power oferuje przeciętną specyfikację, nie kosztuje zbyt wiele, więc nie należy spodziewać się rewelacji w codziennym użytkowaniu. W praktyce telefon działa po prostu przyjemnie, szybko, płynnie, stabilnie. Niestety, rzadko, ale jednak, zdarzały mu się chwile słabości, kiedy animacje klatkowały, a wprowadzany tekst pojawiał się na ekranie z opóźnieniem. Mam nadzieję, że ten nieznaczny problem zostanie naprawiony w najbliższej aktualizacji, o ile takowa się w ogóle pojawi. Jeżeli chodzi o wielozadaniowość, to 2GB RAM nie pozwalają na zbyt wiele. W tle możemy pozostawić działających do pięciu-sześciu aplikacji, co i tak jest dobrym wynikiem jak na model tej klasy.

Na pokładzie znajdziemy obecnie Androida 6.0.1 Marshmallow z nakładką Vibe UI, a na temat aktualizacji do nowej wersji systemu, 7.0 czy 7.1 Nougat wiemy, że takowa pojawić się ma w maju. Nakładka naturalnie ingeruje w wygląd oprogramowania. Mamy tu jednak spore możliwości personalizacji poprzez chociażby zmianę motywu, a Lenovo dodało od siebie sporo aplikacji oraz funkcji dodatkowych, które rzeczywiście okazują się być praktyczne. Przyjrzymy im się bliżej:

  • ochrona jasności – dodatkowo przyciemnia ekran w nocy,
  • powiadomienie LED – ustawiamy, w jakich sytuacjach włączać ma się dioda powiadomień,
  • Dolby Atmos,
  • możliwość personalizacji paska powiadomień i ikon na nim się znajdujących,
  • szybkie zdjęcie poprzez dwukrotne naciśnięcie klawisza zasilania,
  • dwuklik, aby podświetlić ekran,
  • inteligentny dobór scenerii,
  • rozszerzony dotyk – przycisk pływający,
  • dotknięcie czytnika jako spust migawki,
  • przełącznik trybu VR,
  • podwójne aplikacje,
  • zmniejsz głośność powiadomienia po podniesieniu telefonu,
  • latarkę uruchamiamy przytrzymaniem przycisku Home na zablokowanym ekranie,
  • menedżer zasilania – opcje związane z oszczędzaniem baterii, optymalizacją jej czasu pracy oraz zarządzaniem aplikacjami działającymi w tle,
  • użytkownicy – możliwość tworzenia różnych kont na telefonie,
  • strefa chroniona (działa przy wyłączonych podwójnych aplikacjach).

Programy preinstalowane na K6 Power:

  • Dolby – korektor dźwięku,
  • Kompas,
  • Lenovo Companion – instrukcja obsługi, możliwość zdalnej diagnostyki telefonu oraz jego zaktualizowania,
  • McAfee Mobile Security,
  • SHAREit – pozwala na szybkie udostępnianie plików między różnymi urządzeniami,
  • SYNCit – służy do tworzenia kopii zapasowych,
  • UC Browser – przeglądarka internetowa.

ZAPLECZE KOMUNIKACYJNE

  • jakość rozmów: stoi na dobrym poziomie, głos rozmówcy jest jednak nieco zmieniony, głośnik oferuje przeciętną głośność maksymalną i trudno zrozumieć osobę po drugiej stronie, kiedy będziemy w zatłoczonym miejscu, ale przynajmniej mikrofon poprawnie zbiera dźwięk,
  • LTE, zasięg: akceptowalnie, bardzo dobrze pod względem szybkości wysyłania/pobierania danych, gorzej, gdy sprawdzimy zasięg, który potrafi „znikać” na mało zurbanizowanych terenach, aby po pięciu sekundach wrócić z powrotem,
  • dual SIM: standby; pierwszy slot oferuje LTE, drugi 2G, w ustawieniach wybieramy, która karta domyślnie ma odpowiadać za połączenia, wiadomości oraz transfer danych; slot jest hybrydowy – dual SIM lub nanoSIM z microSD,
  • GPS: telefon szybko łapie fixa, nie ma problemów z ustaleniem naszej pozycji, prawidłowo radzi sobie przy nawigacji z internetem, jak i bez niego,
  • Wi-Fi: pracuje poprawnie, prędkość i jakość łącza bez zastrzeżeń,
  • Bluetooth: działa bez zarzutu,
  • NFC: brak,
  • USB OTG: obsługuje.

SKANER LINII PAPILARNYCH

Telefon pozwala na zapamiętanie do pięciu różnych odcisków palców, za pomocą których możemy, oprócz oczywistego odblokowywania smartfona, autoryzować płatności i uzyskiwać dostęp do wcześniej zdefiniownych aplikacji. Ponadto, dotykając skanera, możemy wykonać zdjęcie i na tym kończą się opcje dodatkowe z nim związane.

Czytnik pojawił się na plecach. Jednym takie rozwiązanie odpowiada, drugim nie, ale fakt pozostaje faktem, że po położeniu urządzenia na płaskiej powierzchni, trudno odblokować K6 Power. Jeżeli chodzi o działanie, to Lenovo stanęło na wysokości zadania i skaner działa błyskawicznie, bezbłędnie oraz przy wygaszonym ekranie i jedynie raz przez cały okres testów musiałem powtórnie przyłożyć opuszek palca. To chyba najlepsza rekomendacja.

Spis treści:

  1. Wideorecenzja. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
  2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Skaner linii papilarnych
  3. Jakość dźwięku. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Smartfon do testów dostarczył Komputronik – dzięki!