Recenzja Samsunga Galaxy J7 2016. Zaskakujący długodystansowiec

Działanie, oprogramowanie

Samsung Galaxy J7 2016, podobnie jak Galaxy J5 2016, a w przeciwieństwie do Galaxy J3 2016 (tak, jestem mistrzynią komplikowania sytuacji ;)), działa pod kontrolą Androida w wersji 6.0.1 Marshmallow, oczywiście z nakładką TouchWiz. Jednostką centralną jest tu ośmiordzeniowy procesor Exynos 7870 z Mali T830, która wspierana jest przez 2GB pamięci operacyjnej RAM. Jak to połączenie sprawuje się podczas codziennego użytkowania?

Dobrze, ale nie idealnie. Użytkownicy mniej wymagający powinni być z Galaxy J7 2016 zadowoleni. W większości przypadków urządzenie działa szybko, choć da się zauważyć, że nie z taką płynnością, jak droższe modele. Zdarza się, że na otwarcie aplikacji trzeba poczekać nieco dłużej, przełączanie się między programami nie jest natychmiastowe, a do tego występują też lekkie przycinki, gdy chcemy zrobić za dużo rzeczy jednocześnie. W ogólnym rozrachunku muszę jednak stwierdzić, że dwa tygodnie spędzone z testowanym smartfonem nie były dla mnie jakąś wielką udręką, co chyba nieźle o nim świadczy. Dobrze, że Samsung zdecydował się na zastosowanie tu 2GB RAM – każda niższa wartość mogłaby ten sprzęt „położyć”.

Oprogramowanie skupia się na Androidzie 6.0.1 Marshmallow z nakładką TouchWiz. Jest ono takie samo, jak w przypadku każdego innego smartfona tej marki. Oznacza to, że z ekranu blokady możemy przejść bezpośrednio do aplikacji aparatu lub dialera, a wśród preinstalowanych aplikacji znajdziemy programy Microsoftu: Skype, OneDrive, OneNote, Word, Excel i PowerPoint. Jest też oczywiście sklep Galaxy Apps i, co dla wielu będzie plusem, radio FM. Podobnie, jak w przypadku Galaxy J3 2016, także i tu zabrakło domyślnego odtwarzacza muzycznego – zamiast niego mamy jedynie Muzykę Play. Co ciekawe, wśród aplikacji na próżno szukać Smart Menedżera – ten został ukryty w ustawieniach telefonu. Za jego pomocą możemy optymalizować baterię, zarządzać pamięcią wewnętrzną oraz RAM, a także zadbać o bezpieczeństwo smartfona (tu również można pobrać Knox).

W ustawieniach znajdziemy:

  • tryb nie przeszkadzać,
  • tethering – udostępnianie internetu,
  • Adapt Sound i SoundAlive+, dzięki którym dźwięk na słuchawkach jest dostosowany bezpośrednio pod ucho osoby korzystającej z telefonu,
  • obsługa jedną ręką (zmniejszenie rozmiaru ekranu i wprowadzanie tekstu jedną ręką),
  • inteligentne powiadomienie (urządzenie po podniesieniu zaczyna wibrować w celu poinformowania o nieodebranych połączeniach i nieprzeczytanych wiadomościach),
  • łatwe wyciszenie (odwróć urządzenie, by wyciszyć),
  • motywy,
  • tryb ułatwienia (prostszy układ ekranu startowego, większe ikony, większe czcionki).

Benchmarki:
AnTuTu: 44463
Quadrant: 18567
Geekbench 3:
single core: 746
multi core: 4109
3DMark:
Ice Storm: 8573
Ice Storm Extreme: 5260
Ice Storm Unlimited: 8544

Wyniki z testów syntetycznych to często jedno, a rzeczywistość – drugie. Jak jest w tym przypadku? Na Galaxy J7 2016 bez problemu zagracie w Real Racing 3, Asphalt 8: Airborne czy Dead Trigger 3 – Mali T830 radzi sobie bardzo dobrze. Podczas dłuższej rozgrywki obudowa telefonu delikatnie się nagrzewa, ale są to całkowicie rozsądne temperatury.

Głośnik znajduje się z tyłu, tuż obok obiektywu aparatu. Już samo umieszczenie sugeruje, że nie posłuży nam do rozkręcenia imprezy. I faktycznie, niewielki głośnik mono jest bardzo cichy, ale jego jakość – poza faktem, że dźwięk bywa spłaszczony – można określić jako dobrą. Wszystko dzięki temu, że nie ma tu charakterystycznego charczenia ani trzeszczenia, a utwory nie mają metalicznej nuty.

samsung-galaxy-j7-2016-recenzja-tabletowo-14

Zaplecze komunikacyjne:

  • LTE/jakość rozmów: ogólnie w porządku, ale im głośniejsza okolica, tym więcej szumu wpada do słuchawki i rozmówca ma więcej problemów ze zrozumieniem mnie; w drugą stronę podobni – rozmówcy w słuchawce byli słyszani dobrze, ale nie wybitnie głośno i wyraźnie,
  • Bluetooth: bezproblemowo radzi sobie ze słuchawkami bezprzewodowymi oraz wszelkiego typu urządzeniami noszonymi (smartbandy, smartwatche),
  • GPS: mapy – również offline (Google Maps, Here WeGO) oraz Endomondo – brak problemów; podczas testów złapanie fixa i odnalezienie bieżącej pozycji zajmowało od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund, nigdy dłużej,
  • WiFi: brak problemów,
  • NFC: jest,
  • microUSB: obsługuje USB OTG,
  • microSD: żeby włożyć kartę pamięci do gniazda nie trzeba wyjmować akumulatora, jak to bywa w wielu smartfonach; smartfon obsługuje karty o pojemności 128GB; nie można na nie instalować aplikacji i gier, a także przenosić ich całych (tylko ich dane). Pamięci wewnętrznej jest 16GB, z czego do wykorzystania przez użytkownika zostaje 11GB.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie. Zaplecze komunikacyjne. Głośnik
3. Akumulator. Aparat. Podsumowanie