8-calowe tablety zagrożeniem dla popularności modeli 7- i 10-calowych?

W ofercie kilku znanych i niemalże wszystkich chińskich producentów elektroniki jest przynajmniej jeden tablet z ekranem o przekątnej 8″. Mimo to, stosunek ich liczby do liczby „dachówek” 7- i 10-calowych jest bardzo niski. Największą popularnością cieszą się urządzenia albo bardzo mobilne i tanie, albo duże i dające szeroki wachlarz możliwości multimedialnych. Jednakże tajwańscy twórcy podzespołów zgodnie twierdzą, że wkrótce sytuacja może ulec zmianie, a to za sprawą zapoczątkowanego przez Apple trendu. Zaprezentowany przez amerykański koncern 8-calowy iPad mini pokazał klientom, że można połączyć lekkość z wygodą użytkowania.

Konkurencja szybko podchwyciła pomysł i wprowadziła na rynek własne propozycje. Jednymi z najciekawszych i najbardziej znanych są Samsung Galaxy Tab 3 8.0 oraz Galaxy Note 8.0. Oba tablety mogą pochwalić się nowoczesną specyfikacją, atrakcyjnym wzornictwem i niemałymi możliwościami. Jeśli wierzyć niepotwierdzonym doniesieniom, już wkrótce do grona markowych, 8-calowych tabletów dołączy „dachówka” HP z ekranem o rozdzielczości 1600 x 1200 pikseli i czterordzeniowym procesorem Nvidia Tegra 4, Asus MeMo Pad HD 8 oraz tajemniczy sprzęt Acera z systemem Windows 8 (jego premiera ma mieć miejsce w trzecim lub czwartym kwartale bieżącego roku).

Jak sądzicie, że 8-calowe tablety mają szansę na zdobycie większej popularności niż te 7- i 10-calowe? Ja sam jestem gotów zgodzić się z tajwańskimi producentami. Przez ostatnie kilka tygodni korzystałem z 8-calowej „dachówki” z Androidem, która oczarowała mnie swoją lekkością i mobilnością przy jednoczesnym zachowaniu spodziewanej funkcjonalności. 8-calowy ekran o odpowiedniej rozdzielczości w zupełności wystarczy, by móc cieszyć się filmami, muzyką, grami i stronami internetowymi. Wbrew pozorom, dwa cale różnicy między nim a wyświetlaczem o przekątnej 10″ są niemalże niezauważalne.

via DigiTimes