Największą premierą Huawei ostatnich miesięcy z pewnością była seria flagowych smartfonów Huawei P50, ale to nie jedyne urządzenia, które zaprezentowano na specjalnym wydarzeniu. W sektorze wearables pojawiły się Huawei Watch GT 2 Pro EKG oraz Band 6 Pro.
Huawei Watch GT 2 Pro EKG
Pod tą przydługą nazwą kryje się dobrze nam znany smartwatch, wzbogacony o funkcję, której najwyraźniej nie dało się wprowadzić na dotychczasowy model za pomocą aktualizacji systemu. Huawei Watch GT 2 Pro został dokładnie przetestowany w naszej redakcji, zyskując wysoką ocenę, choć do ideału nieco brakowało.
Nowa wersja nie wnosi praktycznie żadnych zmian w temacie budowy urządzenia – wciąż mamy do czynienia z zegarkiem z wyświetlaczem AMOLED o średnicy 1,39 cala, przykrytym szafirowym szkłem i zamkniętym w tytanowej obudowie. Śledzi tętno, monitoruje poziom nasycenia krwi tlenem, bada poziomy stresu i sprawdza, czy dobrze śpimy. Podczas treningów, można wybrać jeden z ponad 100 profili sportowych. Całością zarządza system Huawei Lite OS. Najważniejszą nowością jest funkcja pomiaru EKG. Oczywiście zegarek nie jest w stanie zastąpić profesjonalnego przyrządu medycznego, ale przyda się tym, którzy nie chcą lub nie mogą dźwigać ze sobą wszędzie „poważniejszych” urządzeń, a chcą kontrolować podstawowe parametry pracy serca.
Cenę Huawei Watch GT 2 Pro EKG ustalono na 3088 juanów (~1250 złotych), a sprzedaż rozpocznie się 12 sierpnia – na razie tylko w Chinach.
Huawei Band 6 Pro
Przedstawiciele Huawei przekazali na konferencji kilka słów na temat nowej opaski fitness. Band 6 Pro nie odbiega specjalnie od przyjętych standardów. Smartband wyposażony jest w ekran AMOLED o przekątnej 1,47 cala i czujniki, pozwalające na śledzenie podobnych aktywności, co w Huawei Watch GT 2 Pro EKG, a więc zyskamy w nim monitorowanie tętna, mierzenie natlenienia krwi czy określanie wydajności snu. Dodatkowo, opaska jest w stanie mierzyć temperaturę ciała. Bateria ma zapewnić dwa tygodnie użytkowania przy średnim obciążeniu.
Huawei Band 6 Pro wyceniono na 449 juanów (~270 złotych), a sprzedaż rozpocznie się 20 sierpnia. Ciekawe, czy gadżet trafi także do Polski.
