OnePlus 6T (fot. @OnLeaks @MySmartPrice)

OnePlus nie chce konkurować z Apple o uwagę mediów, dlatego przesuwa premierę OnePlus 6T na inny dzień

OnePlus jako pierwszy zapowiedział premierę OnePlus 6T na 30 października. Wczoraj jednak Apple dość nieoczekiwanie poinformowało, że na ten sam dzień zaplanowało swoją konferencję, podczas której zaprezentuje m.in. nowego iPada Pro. Chińczycy nie chcą bić się z Amerykanami o uwagę mediów, dlatego w ostatniego chwili przesunęli debiut następcy OnePlus 6 na inny dzień.

To doprawdy niespotykane posunięcie. Premiery produktowe przygotowywane są przez długie tygodnie, ponieważ to także ogromne wydarzenie logistyczne, więc decyzja OnePlusa jest naprawdę zaskakująca. Z drugiej strony jest jednak zrozumiała, ponieważ wszyscy domyślają się, czyje nowości cieszyłyby się większym zainteresowaniem. Tym bardziej, że konferencje obu producentów odbyłyby się niemal w tym samym czasie. Co więcej, obie firmy wybrały Nowy Jork, więc prawdziwa kumulacja.

(mam nadzieję tpiapiac, że nie masz nic przeciwko temu, że pozwoliłem sobie wkleić Twój komentarz :))

Z całym szacunkiem dla OnePlusa, ale Apple jest taką potęgą, że cokolwiek by nie pokazało, to i tak jego nowości cieszyłyby się większym zainteresowaniem niż nowiutki OnePlus 6T. Zresztą sami Chińczycy doszli do takiego wniosku po konsultacjach z przedstawicielami mediów. Całkowicie więc rozumiem decyzję o przesunięciu premiery smartfona na inny dzień. Co jednak dość zaskakujące, postanowiono ją przyspieszyć o jeden dzień – następca OnePlusa 6 zadebiutuje 29 października 2018 roku. Sprytne.

Przesunięcie konferencji wywołuje sporo konsekwencji. OnePlus bowiem sprzedawał wejściówki na nią i wiele osób przez zmianę terminu może po prostu na nią nie dotrzeć. Producent na szczęście zapowiedział od razu, że każdy może liczyć na zwrot pełnej kwoty biletu. Jeśli ktoś natomiast uprze się, żeby być na premierze OnePlusa 6T, wówczas firma pokryje wszystkie dodatkowe koszty, jakie będzie musiał ponieść, aby dotrzeć na wydarzenie, np. przebookowanie biletu na samolot i hotelu.

W sumie więc powinniśmy się nawet cieszyć z takiego obrotu spraw, ponieważ zobaczymy OnePlusa 6T dzień wcześniej. Z drugiej strony współczuję wszystkim, którzy wybierali się na jego premierę w Nowym Jorku, ponieważ zmiana planów w ostatnim momencie musi być dla takich osób naprawdę stresująca.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/09/26/smartfon-oneplus-6t-rendery-specyfikacja/

Źródło: OnePlus