Huawei ma solidnie obstawioną średnią półkę i właściwie każda kolejna nowość z tego segmentu jest potencjalnym bestsellerem. Huawei P Smart+ nie jest wyjątkiem, szczególnie że jest następcą bardzo popularnego w naszym kraju Huawei P Smart.
Huawei P Smart+ wyposażono w wyświetlacz LTPS+ o przekątnej 6,3 cala, proporcjach 19,5:9 i rozdzielczości 2340×1080 pikseli (Full HD+) z wycięciem w górnej części (tzw. notchem). Sercem smartfona jest ośmiordzeniowy (4x ARM Cortex-A73 2,2 GHz + 4x ARM Cortex-A53 1,7 GHz; 12 nm) procesor HiSilicon Kirin 710 z układem graficznym Mali-G51 MP4. Oczywiście nie zabrakło też wsparcia ze strony technologii GPU Turbo.
Huawei P Smart+ oferuje również 4 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 256 GB. Na tyle smartfona znajdują się czytnik linii papilarnych i podwójny aparat główny 16 Mpix + 2 Mpix f/2.2. Ten ostatni został uzbrojony w inteligentne algorytmy, które rozpoznają ponad 500 scen z 22 kategorii i tak dopasowują parametry, aby zdjęcia wyszły jak najlepiej. Na przodzie umieszczono natomiast podwójną kamerkę 24 Mpix + 2 Mpix f/2.0.
Łączność w Huawei P Smart+ zapewniają moduły: Bluetooth 4.2, Wi-Fi 802.11 b/g/n, LTE, GPS, A-GPS i Glonass oraz złącza: słuchawkowe 3,5 mm i microUSB. Niestety, w smartfonie zabrakło NFC. Szkoda też, że producent nie zdecydował się na bardziej zaawansowane USB-C. Na pokładzie urządzenia są natomiast także żyroskop i Dual SIM.
Huawei P Smart+ pracuje pod kontrolą systemu Android 8.1 Oreo z interfejsem EMUI 8.2, a energię do działania dostarcza mu akumulator o pojemności 3300 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania 5 V/2 A (10 W). Całość ma wymiary 157,6×75,2×7,6 mm i waży 169 gramów.
Huawei P Smart+ pojawił się już w ofercie sklepu Komputronik. Na razie na jego stronie widnieje tylko czarna wersja kolorystyczna, ale niewykluczone, że ta druga też trafi do Polski. Przy smartfonie widnieje cena 1299 złotych. Moim zdaniem można uznać ją za uczciwą, aczkolwiek mimo wszystko trochę razi w oczy brak NFC i USB-C.
Źródło: gsmManiaK
