LG V40 ThinQ (fot. LG)

LG V40 ThinQ z pięcioma aparatami oficjalnie. Jedyną wadą może być mała bateria. I notch

Kiedy u nas była już ciemna noc, LG w Nowym Jorku zaprezentowało LG V40 ThinQ. Producent ponownie wpakował do smartfona z tej serii wszystko, co najlepsze, więc z pewnością nie zawiedzie on oczekiwań nawet najbardziej wymagających użytkowników. Właściwie jedyną wadą może być pojemność akumulatora. I tzw. notch.

LG V40 ThinQ jest pierwszym smartfonem LG (i wciąż jednym z nielicznych na rynku) z potrójnym aparatem na tyle. Główne oczko ma w nim rozdzielczość 12 Mpix, przysłonę f/1.5, piksele wielkości 1,4 µm, pole widzenia 78°, OIS (Optyczną Stabilizację Obrazu) i Dual PDAF. Drugie dysponuje 16 Mpix sensorem, obiektywem szerokokątnym o polu widzenia 107°, przysłoną f/1.9 i pikselami wielkości 1,0 µm. Trzecie pełni z kolei rolę tzw. teleobiektywu z dwukrotnym zoomem optycznym i ma rozdzielczość 12 Mpix, przysłonę f/2.4, piksele wielkości 1,0 µm oraz pole widzenia 45°.

Już sama specyfikacja aparatu w LG V40 ThinQ robi wrażenie, ale ważniejsze i tak są jego możliwości. A tych jest całkiem sporo. Smartfon potrafi na przykład zrobić zdjęcie, na którym ruchomy będzie jeden element (tzw. Cine Shot). Użytkownik może też za jednym zamachem zapisać kadr, widoczny z wszystkich trzech obiektywów (tj. standardowy, szerokokątny i przybliżony z użyciem tzw. teleobiektywu).

Oczywiście nie zabrakło także wsparcia ze strony Sztucznej Inteligencji. Pomoże ona nie tylko wybrać odpowiedni filtr do zdjęcia (AI Cam), ale również tak ustawić obiekty w kadrze, aby wyglądały one na fotografii jak najlepiej (AI Composition). Przydatną funkcją z pewnością okażą się też tryby oświetlenia studyjnego w przypadku portretów (coś podobnego znamy już z najnowszych iPhone’ów).

Na przodzie LG V40 ThinQ znajduje się natomiast podwójna kamerka, w której główne oczko ma rozdzielczość 8 Mpix, przysłonę f/1.9 i pole widzenia 80°, a drugie 5 Mpix, przysłonę f/2.2 i pole widzenia 90°.

LG V40 ThinQ (fot. LG)

W smartfonie z tej serii nie mogło zabraknąć również rozbudowanych możliwości multimedialnych. LG V40 ThinQ oferuje Boombox Speaker, 32-bitowy przetwornik analogowy-cyfrowy Hi-Fi Quad DAC i DTS:X 3D Surround Sound, aczkolwiek ta ostatnia funkcja dostępna jest wyłącznie po podłączeniu przewodowych słuchawek. Na pokładzie oczywiście jest też 3,5 mm złącze słuchawkowe.

Jeśli zaś chodzi o pozostałą specyfikację, to LG V40 ThinQ wyposażono również w 6,4-calowy wyświetlacz OLED o proporcjach 19,5:9 i rozdzielczości 3120×1440 pikseli ze wsparciem dla technologii HDR10. W górnej części ekranu znajduje się wycięcie, jednak da się je „wyłączyć” w Ustawieniach.

Sercem smartfona jest ośmiordzeniowy (8x Kryo 385; 10 nm) procesor Qualcomm Snapdragon 845 z układem graficznym Adreno 630, współpracujący z 6 GB RAM. Pamięć wbudowana ma natomiast pojemność 64 GB i da się ją rozszerzyć przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 2 TB.

LG V40 ThinQ (fot. LG)

Na pokładzie są też czytnik linii papilarnych, Bluetooth 5.0 i NFC. LG V40 ThinQ pracuje pod kontrolą systemu Android 8.1 Oreo, a energię do działania dostarcza mu niewymienny akumulator o pojemności 3300 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania Quick Charge 3.0 przez port USB-C i ładowania bezprzewodowego. Szkoda, że producent nie zdecydował się na najnowszego Androida 9.0 Pie i nieco większą baterię.

LG V40 ThinQ ma wymiary 158,8×75,7×7,6 mm i waży 169 gramów. Obudowa smartfona jest pyło- i wodoszczelna – spełnia wymagania kryteriów standardu IP68. W dodatku producent wykonał ją w autorskiej technologii Silky Blast – na całej powierzchni są mikro wgłębienia, dzięki czemu jest ona mniej śliska i nie zbiera odcisków palców. Smartfon dostępny będzie w czterech wersjach kolorystycznych: New Platinum Gray, New Aurora Black, New Moroccan Blue i Carmine Red.

LG V40 ThinQ (fot. LG)

Na rynku amerykańskim ceny LG V40 ThinQ u operatorów zaczynają się od 900 dolarów, a kończą nawet na 980 dolarach. Producent nie podał jednak informacji, ile smartfon będzie kosztować w tzw. wolnej sprzedaży. Na razie nie wiadomo też, kiedy model ten trafi do innych krajów.

Źródło: LGLG, Android Central, Android Police