Dochód z Pokemon Go właśnie przekroczył dwa miliardy dolarów

Niantic zaprezentowało Pokemon Go nieco ponad dwa lata temu i choć wydawać by się mogło, że lata świetności gry miejskiej już dawno minęły, to deweloperzy nadal ją rozwijają, a podobno w lipcu tego roku licznik aktywnych użytkowników wskazał rekordową wartość. Raporty finansowe zdają się dowodzić nieustannej popularności – w końcu dochód przekraczający dwa miliardy dolarów nie bierze się znikąd, prawda?

Przyznam szczerze, że jeszcze parę tygodni temu wydawało mi się, że Pokemon Go niemalże zeszło do podziemia. Oparta na Ingressie gra na początku zaraziła sobą cały świat, który kilka miesięcy później po prostu… ucichł. O tyle, o ile w lipcu i sierpniu 2016 roku cały czas spotykałem kogoś poszukującego nowych Pokemonów, tak teraz zdarza się to zdecydowanie rzadziej. Dokładniej rzecz ujmując – prawie wcale się nie zdarza, choć zatwardziali trenerzy na pewno nadal kręcą się po ulicach miast, po prostu nie zwracają na siebie uwagi.

Jeżeli ktoś nadal ma wątpliwości, czy Pokemon Go jakoś sobie radzi na skalę świata, to trzeba je rozwiać – robi to wyśmienicie. Dzisiaj, niespełna 27 miesięcy po wydaniu tytułu, przyniesiony przez niego dochód przekroczył 2 miliardy dolarów.

Osiągnięcie tego imponującego progu zajęło Pokemon Go dokładnie 811 dni, co czyni grę trzecią najszybszą na świecie, której się to udało. Oczywistym jest, że dochodów z ponad dwóch lat nie można rozłożyć proporcjonalnie na cały ten okres – dowodzi temu chociażby fakt, że pierwszy miliard „zajął” zaledwie 302 dni.

Wiele osób zarzuca grze, że cała ta popularność pryśnie kiedyś jak bańka. Z jednej strony, jest to bardzo możliwe – każdy z nas, sięgając pamięcią, mógłby wskazać co najmniej kilka analogicznych sytuacji. Ale z drugiej, stare Pokemony nadal cieszą się ogromną popularnością i stały się wręcz legendarne, więc czemu smartfonowa edycja gry miałaby aż tak szybko odejść w niepamięć?

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/07/13/dla-lets-go-pikachu-eevee-ludzie-kupia-nintendo-switch/

źródło: CNET