Fossil poszerza ofertę zegarków Armani Connected o nową generację. Nie zabrakło wsparcia dla Google Pay

Nie dalej, jak wczoraj, opublikowaliśmy recenzję Fossil Q Explorist, czyli zegarka starającego się swoim profilem możliwie jak najbardziej zbliżyć się do odpowiedników analogowych. Grupa Fossil obejmuje jednak więcej marek, w tym chociażby Armani Connected, w ramach której prezentowane są modele nieco bardziej sportowe. Smartwatche nowej generacji sygnowane logo Emporio Armani zostały wyposażone w kilka ciekawych funkcji, którym warto poświęcić parę słów.

Być może znany jest Wam Shawn Mendes – pochodzący z Kanady piosenkarz i autor tekstów. Przy okazji odbywającej się w Mediolanie prezentacji nowych zegarków, Emporio Armani pochwaliło się, iż artysta jest od teraz główną twarzą marki, w tym nowo pokazanych światu smartwatchy. Opisywane modele są już dostępne w przedsprzedaży na armani.com, a w sklepach powinny się pojawić już na początku września tego roku. No, ale przejdźmy do konkretów.

Nowe zegarki Armani Connected są oparte na systemie Wear OS, a ich sercem jest procesor Snapdragon Wear 2100. Jako cechy dodatkowe, niewynikające z samego systemu, producent wymienia monitorowanie pracy serca, wodoodporność do 3 atmosfer (pamiętajcie, że to atmosfery statyczne, a więc w warunkach dynamicznych lepiej z tym nie nurkować), płatności zbliżeniowe z użyciem NFC, wbudowany moduł GPS oraz wsparcie dla Asystenta Google.

Choć nie widzę nadmiernej potrzeby osobnego modułu GPS w zegarku, to jego dodanie jest miłym gestem ze strony producenta, zwłaszcza dla osób aktywnych. Nie ma zresztą co udawać – mierzenie dystansu i kroków za pomocą danych satelitarnych jest znacznie dokładniejsze. Bardzo cieszy jednak wsparcie dla Google Pay – to właśnie jego brak wydawał mi się być szczególnie dokuczliwy w recenzowanym Fossil Q Explorist.

Armani Connected są wyposażone w dotykowy ekran, więc spodziewać się należy w pełni funkcjonalnego smartwatcha, i z tego powodu tarczę pokazaną na grafikach traktować raczej poglądowo. Styl tych zegarków jest dosyć specyficzny dla tej marki, więc żadna osoba rozważająca noszenie „tej firmy” na nadgarstku prawdopodobnie nie jest zaskoczona ich designem.

Zegarki dostępne są w dwóch wariantach – koperta zawsze jest ze stali nierdzewnej, lecz pasek może być zarówno bransoletą z tego samego materiału, jak i zwykły, gumowy (dwa pierwsze zdjęcia od lewej). Za ten pierwszy wariant trzeba zapłacić 395 dolarów, a za drugi – 345 dolarów, czyli mniej więcej – odpowiednio – 1500 lub 1300 złotych.

źródło: informacja prasowa Fossil