Premiera: Xiaomi Redmi 6 i Redmi 6A. Fani odetchnęli z ulgą – smartfony nie mają wcięcia w ekranie

Po niedawnej premierze nowej flagowej trójcy chińskiej (Mi 8, Mi 8 Explore Edition i Mi 8 SE), Xiaomi bierze się za przedstawicieli tegorocznej ligi budżetowej. Od teraz przedstawicielami smartfonowej niskiej półki firmy są Redmi 6 i Redmi 6A.

Xiaomi Redmi 6

Xiaomi Redmi 6 ma ekran o przekątnej 5,45 cala (to odrobinę mniej od poprzednika z ekranem 5,7″). Producent dostosował się do obowiązujących trendów budowania smartfonów, ale nie do wszystkich. Wyświetlacz ma format 18:9, ale nie jest nigdzie wycięty – notcha nie ma. Rozdzielczość HD+ (1440 x 720 pikseli) nie jest raczej zaskoczeniem – wszak to niedrogi smartfon dla mas.

Xiaomi wybrało procesor MediaTeka – smartfon napędza zaprezentowany pod koniec ubiegłego miesiąca Helio P22 (osiem rdzeni taktujących z max. częstotliwością 2.0 GHz i zbudowanych w 12 nm).

 

To fajnie, że w urządzeniu znajdujemy nowy, energooszczędny układ. Przyda się, ponieważ w tej edycji Redmi bateria uległa redukcji – z 3300 mAh w Redmi 5 do 3000 mAh w Redmi 6.

Nowe Xiaomi będzie dostępne w dwóch wersjach: z 3 GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej oraz drugiej – z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. W razie czego można też liczyć na poszerzenie dostępnego miejsca przez użycie karty microSD.

Aparat główny telefonu to zestaw dwóch matryc 12 Mpix i 5 Mpix, zaś z przodu znajdziemy kamerę o rozdzielczości 5 Mpix. Najważniejszą jej funkcją jest odblokowywanie urządzenia twarzą, przy wsparciu sztucznej inteligencji. Brzmi dumnie, jak na budżetowca. Jeśli wolimy tradycyjne rozwiązania, to Redmi 6 będzie dało się też odblokować przy użyciu skanera odcisków palców na pleckach urządzenia.

Ceny:

  • wersja 3 GB/32 GB – 799 juanów,
  • wersja 4 GB/64 GB – 999 juanów.

Xiaomi Redmi 6A

Jeśli chodzi o bardziej przystępnego cenowo Redmi 6A, to używa on tej samej obudowy, co Redmi 6. Różnice sprowadzają się tylko i wyłącznie do rodzaju użytych podzespołów. Identyczny wyświetlacz 5,45 cala wyświetla to, co rozkaże procesor. Ten jest już inny – to MediaTek Helio A22. Zbudowany jest w takim samym procesie technologicznym co Helio P22 (12 nm), ale ma cztery rdzenie (2.0 GHz) zamiast ośmiu.

Pojawia się też tylko w wersji z 2 GB RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej, a zatem to bardzo podstawowe parametry. Do tego dostajemy pojedynczy aparat główny 13 Mpix z lampą błyskową, zaś z przodu znajduje się, ta sama co w Redmi 6, kamera 5 MPix. Jest ona odpowiedzialna za odblokowywanie telefonu twarzą, i jest to jedyny rodzaj zabezpieczeń biometrycznych – Redmi 6A nie ma czytnika linii papilarnych. 

Bateria to niezmienione 3000 mAh. Gdyby przyjrzeć się cenie, to jest to 599 juanów.

Oba smartfony będą dostępne w sprzedaży w Chinach już 15 czerwca. Ciekawe tylko, gdzie podział się Xiaomi Redmi 6 Plus. Miał dostać większy ekran z wycięciem i większą baterię. Niewykluczone, że informacja o nim pojawi w ciągu kilku kolejnych godzin lub dni.

 

źródło: mi.com (1), (2) dzięki GSMarena