Samsung zrobił kolejny krok w kierunku wypuszczenia na rynek składanego smartfona

Osobiście wciąż jakoś niespecjalnie jestem przekonany do idei składanego smartfona, ale prędzej czy później zapewne każdy, liczący się na rynku producent, taki zaprezentuje. Inna sprawa, czy w dającej się przewidzieć przyszłości tego typu sprzęt odeśle „klasyczne smartfony” do lamusa. Samsung od dłuższego czasu pracuje nad takim urządzeniem i właśnie światło dzienne ujrzały nowe informacje na jego temat.

Oczywiście sam zainteresowany powiedział w zasadzie tylko tyle, że wypuści na rynek składany smartfon dopiero wtedy, kiedy przyjdzie na to odpowiedni moment. Podobno jednym z największych wyzwań jest stworzenie oprogramowania, które potrafiłoby sprawnie „ogarnąć” fakt, że urządzenie różni się od tych, na jakich dotychczas pracowało.

Jak wynika z najnowszych doniesień, Samsung ma już gotowy plan produkcji niektórych części do swojego składanego smartfona. Liczby nie są specjalnie duże, ponieważ zaczynają się od 500 tysięcy, a kończą na 2 milionach. Dla porównania, do swoich flagowców Koreańczycy co kwartał zamawiają około 10 milionów części. Przy okazji serwis źródłowy sugeruje, że wspomniane liczby są mimo wszystko wystarczająco pokaźne, aby wyeliminować możliwość, że mamy tu do czynienia wyłącznie z produkcją elementów do jakiegoś prototypu.

Samsung podobno w czerwcu 2018 roku podejmie ostateczną decyzję, co do finalnego projektu swojego składanego smartfona, który zadebiutuje prawdopodobnie na początku 2019 roku. Co ciekawe, już na styczniowych targach CES 2018 za zamkniętymi drzwiami Koreańczycy pokazali partnerom jego prototyp. Sprzęt rzekomo miał w sumie trzy ekrany OLED o przekątnej 3,5 cala każdy. Dwa umieszczono obok siebie i po rozłożeniu tworzyły większą powierzchnię roboczą. Trzeci znajdował się z kolei po drugiej stronie na jednej połówce, aby po złożeniu urządzenie wyglądało jak „typowy” (choć dość mały, jak na dzisiejsze standardy) smartfon.

Jak wspomniałem, osobiście nie jestem przekonany do idei tego typu urządzenia, jeśli wyglądać ma ono jak ZTE Axon M. Dla mnie prawdziwie składany smartfon powinien mieć jeden duży wyświetlacz, który dałoby się złożyć na pół na zewnątrz, bez obawy o zmęczenie materiału w co najmniej dwuletniej perspektywie. Z drugiej strony nie wiem, czy w ogóle ma to sens, gdyż w takim wydaniu sprzęt byłby niezwykle podatny na uszkodzenia, a jego ewentualna naprawa najpewniej w ogóle nieopłacalna.

A Wy co myślicie o idei składanego smartfona? Uważacie, że producenci powinni iść w tym kierunku, czy raczej powinni skupić się na dopracowaniu wciąż pozostawiających wiele do życzenia kwestii, jak trwałość wyświetlaczy i czas pracy na pojedynczym ładowaniu?

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/04/12/huawei-skladalny-smartfon-premiera-listopad-2018-roku/

*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy S9+ (pod linkiem znajdziecie jego recenzję, przygotowaną przez Kasię)

Źródło: The Bell