Sony Xperia XZ2 na ładowarce bezprzewodowej (fot. @evleaks)

Sony tłumaczy, dlaczego usunięto port słuchawkowy z Xperii XZ2, ale ja tego nie kupuję

Nie można odmówić Sony odwagi. Znam ludzi, dla których styl wzorniczy OmniBalance był kwintesencją japońskiego podejścia do smartfonów i czymś, co je wyróżniało na tle konkurencyjnych urządzeń. Pod koniec zeszłego miesiąca jednak, producent ten zamknął pewien rozdział w historii firmy, prezentując Xperie o nowym designie i… pozbawione złącza słuchawkowego. 

Nowy język wzorniczy nosi nazwę Ambient Flow i wprowadza kilka nowości do – trzeba to przyznać – długo nie modyfikowanego stylu Sony. Poskutkowało to jednak dwoma niekoniecznie pożądanymi efektami. Po pierwsze, nowe Xperie XZ2 i XZ2 Compact są najgrubszymi flagowcami tej firmy od lat. Po drugie zaś, pozbawiono je portów słuchawkowych.

Jasne jest, że w tym momencie tylko nieliczni producenci decydują się na pozostawienie portu audio jack w najwyższych modelach smartfonów, jednak nie wyobrażam sobie, żeby Sony mogło zostać za podobny gest skrytykowane. Rzeczywistość jest niestety inna: portu nie ma, a firma tłumaczy to w ten sposób:

„Jest to element zmian związanych z naszym nowym językiem projektowania Ambient Flow. Aby stworzyć piękny, niczym niezakłócony wzór, nasi projektanci musieli usunąć gniazdo słuchawkowe. Ponadto zdajemy sobie sprawę z trendu rynkowego, który ukazuje, że słuchawki bezprzewodowe są często wybierane zamiast ich przewodowych odpowiedników”.

Jeśli dobrze zrozumiałem, gniazdo słuchawkowe zaburzyłoby jakąś magiczną równowagę w projekcie smartfonów Sony. Wiem, że to czepianie się nazw, ale tego typu wymówka byłaby dobra dla wzornictwa zatytułowanego OmniBalance, a nie Ambient Flow. Dobrze, że Sony nie posłużyło się argumentem, że dzięki temu ich smartfony są cieńsze, bo wtedy pozostałoby już tylko bezradnie rozłożyć ręce.

Osobiście nie mam nic do słuchawek Bluetooth – ba! sam z takich korzystam, nawet przebywając w domu. Trudno jednak słucha się tłumaczenia producenta, który dotąd był mocno nastawiony na możliwości audio swoich urządzeń, i w pewnym sensie nadal jest – bo podobno głośniki w Xperii XZ2 są naprawdę dobre. Trudno się pogodzić z taką niekonsekwencją. A może to tylko mój opór w przyjęciu zmian, które i tak były nieuchronne?

 

źródło: Sony przez PhoneArena