Akcje Netflixa mocno zyskały na wartości w reakcji na ogłoszone wczoraj sprawozdanie finansowe. Pozytywnie nastraja ono inwestorów, gdyż wskazuje, że liczba abonentów wzrosła szybciej, niż się spodziewano. W ten sposób udało się wypracować zysk trzykrotnie większy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Zgodnie z raportem z czwartego kwartału 2016 roku, Netflix zwiększył liczbę swoich abonentów o 8,3 miliona w ciągu trzech miesięcy, dzięki czemu w sumie subskrybentów jest już 110,6 miliona.
Kwartalny zysk netto wzrósł do 186 milionów dolarów. W porównaniu z 67 milionami dolarów sprzed roku to naprawdę sporo. W wielu miejscach na świecie Netflix jest liderem w dziedzinie usług transmisji strumieniowej.
„Mieliśmy piękny czwarty kwartał i zakończyliśmy wspaniały rok, w którym telewizja internetowa rozprzestrzeniała się na całym świecie. W 2017 roku zwiększyliśmy przychody z transmisji strumieniowych o 36 procent do ponad 11 miliardów dolarów (…), osiągając po raz pierwszy zysk roczny dwukrotnie większy niż rok wcześniej”
Obecnie Netflix dostępny jest na około 200 rynkach na całym świecie. W 2018 roku zamierza wydać na produkcje oryginalne około 8 miliardów dolarów. Zaowocuje to kolejnymi wyjątkowymi produkcjami, dostępnymi tylko na tej platformie strumieniującej treści wideo. A im więcej nagród będą zgarniać filmy i seriale na wyłączność, tym chętniej ludzie zapłacą abonament, by je oglądać.
https://youtu.be/ME2umFQ_xBA
Co prawda strategia tak silnego inwestowania w produkcje, których sukces nie jest jasny, wymaga od inwestorów posiadania silnych nerwów, ale czasem takie ryzyko się opłaca. Pokazał to sukces tak dobrze znanych seriali jak House of Cards, Stranger Things czy The Crown.
źródło: Gadgets360
