Apple logo
fot. Pexels

Apple: Tak, pracujemy nad luką bezpieczeństwa w procesorach Intela i ARM. Będzie aktualizacja dla Safari

Większość procesorów Intela, AMD i o architekturze ARM jest podatnych na lukę bezpieczeństwa, o której informacje popłynęły szerokim strumieniem kilka dni temu. Microsoft i Google ustosunkowały się do upowszechnionych wieści jeszcze tego samego dnia, zaś na oświadczenie Apple należało nieco poczekać. Co z niego wynika? Wszystkie urządzenia pracujące na macOS i iOS są podatne na ataki.

W związku z lukami Meltdown i Spectre w kontekście Apple trzeba podkreślić kilka rzeczy.

Po pierwsze, nie istnieje żaden znany sposób, który aktualnie byłby wykorzystywany przez hakerów chcących przejąć kontrolę nad komputerami czy smartfonami lub zamierzających znaleźć się w posiadaniu wrażliwych danych. Użytkownicy iPhone’ów i Maków nie muszą się zbytnio martwić o to, że ktoś nagle przejmie ich urządzenia. Chyba, że… będą instalować aplikacje i programy z podejrzanych źródeł. Apple nie ręczy, że wtedy wszystko będzie w porządku.

Pewne niewielkie niebezpieczeństwo jednak istnieje, ponieważ Apple, świadome luk bezpieczeństwa, które teraz nazywamy Meltdown, wydało stosowne aktualizacje, które uniemożliwiły szperanie w pamięci systemu nieautoryzowanym (lub niesłusznie autoryzowanym) aplikacjom. Nadeszły one wraz z wersjami systemów iOS 11.2, macOS 10.13.2 oraz tvOS 11.2. WatchOS nie musiał być aktualizowany, bo zegarków Apple ta konkretna sprawa nie dotyczy.

Co innego jednak luka określana jako Spectre. Na nią Apple nie było już tak dobrze przygotowane, stąd łatki bezpieczeństwa są dopiero opracowywane. Chodzi przede wszystkim o możliwość wykorzystania przeglądarki Safari do podglądania zawartości pamięci systemu. Jako że takie ryzyko istnieje, gigant z Cupertino testuje już odpowiednie poprawki i wyda je lada dzień.

Apple twierdzi, że aktualizacje związane z luką Meltdown niemal w ogóle nie wpłynęły na wydajność komputerów i smartfonów, zaś łatka dla Safari obciąży ją tylko symbolicznie. Testy syntetyczne przeprowadzone przez Apple wykazały spowolnienie szybkości przeglądarki o mniej niż 2,5%. Trzeba przyznać, że to rzeczywiście niewiele.

Ostatnie dni są dla pracowników Intela szczególnie stresujące. Niecodziennie bowiem ktoś publikuje opracowanie dotyczące milionów użytkowników procesorów tego producenta. Gdybyście chcieli zapoznać się z materiałami opublikowanymi przez tę firmę, możecie znaleźć je na tej stronie.

 

źródło: Apple, Intel