Huawei P10 Lite (fot. Huawei)

Huawei Nova 3 na horyzoncie. Premiera podobno już w grudniu. I to z nie byle jaką specyfikacją

Huawei Nova 2 zadebiutowała (razem z Nova 2 Plus) pod koniec maja tego, 2017 roku. Mimo to, nadal nie trafiła do Polski i raczej są już na to niewielkie szanse (chociaż przykład tabletów z serii Lenovo Tab 4 może dać komuś jeszcze jakąś nadzieję). Wkrótce jednak i tak o niej zapomnimy, ponieważ właśnie zaczyna się mówić o Huawei Nova 3. Pierwszy przeciek jest całkiem pokaźny, gdyż zdradza mnóstwo szczegółów na temat tego modelu oraz nawet rzekomą datę jego premiery.

W tym momencie nie wiadomo, czy Huawei zdecyduje się na analogiczny krok, jak w poprzednich latach, to znaczy wypuszczenie na rynek dwóch modeli, w tym jednego z „Plusem” w nazwie. Osobiście w to wątpię, ponieważ Nova 3 ma mieć duży, 5,93-calowy wyświetlacz o proporcjach 18:9 (2:1) o rozdzielczości Full HD+, tj. 2160×1080 pikseli, co przełoży się na 407 ppi. Ekran ma mieć oczywiście dookoła bardzo wąskie ramki.

Sercem Huawei Nova 3 ma być podobno procesor Kirin 670, składający się – jak głosi plotka – z dwóch autorskich rdzeni Moscow o częstotliwości taktowania 2,2 GHz i czterech ARM Cortex-A53 2,0 GHz. Za grafikę ma w nim odpowiadać układ Mali-G72 MP4. Chipset ma być produkowany przy użyciu 12-nm procesu technologicznego.

Huawei Nova 3 ma także dysponować czterema aparatami. Na pleckach znajdzie się podobno duet 16 Mpix + 20 Mpix, natomiast na przodzie 20 Mpix + 2 Mpix. Oczekuje się też, że smartfon zaoferuje – w zależności od wersji – 3 GB lub 4 GB RAM i 32 GB lub 64 pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD, a całość zasili akumulator o pojemności 3340 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania.

Co ciekawe, przeciek podaje również rzekomą datę premiery i cenę podstawowej wersji smartfona. Huawei Nova 3 miałaby zadebiutować już 5 grudnia 2017 roku i kosztować około 2999 juanów, czyli równowartość ~1700 złotych.

Pamiętajcie jednak, że to tylko plotki i wcale nie muszą one znaleźć potwierdzenia w rzeczywistości. Szczególnie podejrzana jest tak szybka premiera, zaledwie pół roku po debiucie Huawei Nova 2. Mimo wszystko ciekawe, ile doniesienia te będą miały wspólnego z prawdą. Ja niestety obawiam się, że niewiele, ponieważ specyfikacja jest w mojej ocenie trochę zbyt „wyśrubowana”, jak na przedstawiciela średniej półki. Ale zobaczymy ;)

*Na grafice tytułowej Huawei Mate 10 Lite

Źródło: anzhuo przez GizmoChina