Nokia 7 oficjalnie. Podwójny aparat i zdjęcia „bothies”

Przed nami najmłodszy członek rodziny „nowej Nokii”. Ma 5,2-calowy ekran, 16-megapikselowy aparat z optyką Zeiss i potrafi robić zdjęcia jednocześnie z frontowej oraz tylnej kamery. Zatem oprócz „selfie” mamy też „bothie”.

Wzornictwo Nokii 7 nie odbiega jakoś specjalnie od  innych modeli noszących to logo, zaprezentowanych w tym roku przez HMD Global. Trudno ją więc pomylić z jakimś innym wykonawcą. Jednocześnie w wyglądzie nie ma elementów, które by z miejsca człowieka zachęcały do zakupu. Ot, smartfon z 5,2-calowym ekranem LCD, wyświetlającym obraz w rozdzielczości 1080p, jakich wiele. Na froncie znajduje się jeszcze kamerka do selfie, z matrycą 5 Mpix.

Z tyłu jest już nieco ciekawiej, ponieważ otrzymujemy wgląd w optykę aparatu. Ten robi zdjęcia w 16 megapikselach, a o przyzwoite efekty pracy w pomieszczeniach i miejscach o słabym natężeniu światła ma zadbać przesłona f/1.8. Jest też dwutonowa dioda doświetlająca, gdyby jednak było zbyt ciemno. Podpis pod oczkiem aparatu – „Zeiss” – wiele obiecuje, jeśli chodzi o jakość zdjęć.

Funkcją, którą Nokia się chwali, są „bothies”, czyli zdjęcia wykonywane przez oba aparaty jednocześnie. W ten sposób uzyskujemy obraz tego, co się dzieje zarówno z jednej, jak i z drugiej strony smartfona. Już widzę ludzi, którym dioda LED błyska z tyłu, i z przodu jednocześnie.

To nie pierwszy raz, kiedy Nokia umożliwia robienie tego typu zdjęć (Nokia 8), a swoje podejście do tematu zaliczył kiedyś także Samsung w Galaxy S4. O marnej popularności takiej funkcji świadczy fakt, że świat zapomniał o bothies na parę lat. Jest to na pewno materiał na ciekawe zdjęcia z wycieczek, a co bardziej kreatywne głowy będą potrafiły wykorzystać taki aparat do uzyskiwania nieźle pokręconych ujęć.

Sercem Nokii 7 jest procesor Snapdragon 630, zaś ilość RAM-u zależy od wersji. Podstawowa ma 4 GB, zaś w wyższej wbudowano 6 GB. Oczywiście różnią się przez to ceną: pierwsza opcja to wydatek 2499 juanów, a druga kosztuje 2699 juanów (to równowartość 1350 zł oraz 1500 zł – przy czym to tylko „suche” przeliczenia, więc nie ma co się ekscytować cenie w PLN). Zarówno w tańszej, jak i droższej odmianie, pamięć wewnętrzna pozostaje taka sama – i jest to 64 GB, z możliwością rozszerzenia o kolejne gigabajty przy pomocy karty microSD.

Smartfon „startuje” z Androidem 7.0 Nougat na pokładzie, ale HMD Global już obiecuje, że Android Oreo na pewno trafi na Nokię 7. Jest jeszcze jeden dość istotny detal: jest gniazdo słuchawkowe :)

Nokia 7 na razie pozostanie towarem przeznaczonym tylko na rynek chiński, gdzie zacznie być sprzedawana 24 października. Czy trafi do Europy? Zobaczymy. Co myślicie o nowym średniaku Nokii?

Poniżej specyfikacja Nokii 7:

  • 5,2-calowy ekran 2,5D Full HD (1920 x 1080 pikseli) z Corning Gorilla Glass 3
  • ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 630 (2.2 GHz, 14 nm) z grafiką Adreno 508
  • 4 GB/6 GB RAM LPDDR4
  • 64 GB pamięci wewnętrznej (eMMC 5.1)
  • slot na karty microSD (do 128 GB)
  • łączność: 4G VoLTE, WiFi 802.11 ac (2.4GHz + 5GHz), Bluetooth 5, NFC,GPS
  • hybrydowy dualSIM (nano + nano/microSD)
  • główny aparat 16 Mpix z dwutonową diodą LED, PDAF, optyką Zeiss, światłem f/1.8, 1.12um oraz 80-stopniowym obiektywem
  • przednia kamerka 5 Mpix, f/2.0, obiektywem 84º
  • czytnik odcisków palców
  • złącze słuchawkowe
  • dwa mikrofony
  • Nokia OZO Audio
  • USB typu C
  • bateria 3000 mAh z szybkim ładowaniem
  • wymiary: 141,2 x 71,45 x 7,92 mm

źródło: AndroidAuthority, fonearena