Samsung logo

Składany smartfon od Samsunga zobaczymy już w trzecim kwartale roku?

Branża mobilna co jakiś czas przywołuje temat składanego smartfona, który de facto składa się z wyświetlacza, który sprawia wrażenie obcowania z zaawansowanym technologicznie notesem. Z tego typu urządzeniami od dawien dawna łączony jest zwłaszcza Samsung, który nigdy nie skrywał swoich planów na zagospodarowanie tego segmentu. Wiele wskazuje na to, że w Korei Południowej ruszyła właśnie wielka machina, która ma za zadanie zmienić rynek mobilny, jaki znamy od lat.

Pamiętacie jeszcze o Samsungu Galaxy X? Pisaliśmy dla Was o tym urządzeniu jakiś czas temu. Czemu o tym wspominam? Żebyście dokładnie mogli poznać kontekst, który stoi za rzekomym przystąpieniem globalnego potentata do postawienia przysłowiowej kropki nad „i” w tym bardzo ważnym dla świata smartfonów projekcie. 

Owa kropka ma zapaść już w trzecim kwartale tego roku, kiedy to pierwszy „foldable phone” stanie się faktem. Redaktorzy serwisu źródłowego opisują działania Samsunga w sposób, z którego dość klarownie wynika, że firma może olśnić nas w pełni funkcjonalnym prototypem już w trzecim kwartale roku. Czyżby podczas targów IFA 2017 w Berlinie? Trudno domniemywać, jednak tak wielkie święto elektroniki użytkowej to doskonała wręcz okazja, aby zaprezentować tego typu nowość.

Co dalej? Zdaniem Etnews dalsze losy projektu będą poprzedzone wnikliwą analizą rynku oraz oczekiwaniami partnerów biznesowych Samsunga, aby jak najszerzej dopasować produkt do odbiorców. Nowość zapewne nie będzie zbyt tania, więc tym bardziej uprzednia analiza odgrywać ma niebagatelną wręcz rolę. Trzeba bowiem upewnić się, że znajdą się na niego chętni.

Jakiś czas temu pisaliśmy, że rzekomy Galaxy X, który może okazać się być omawianym urządzeniem, zadebiutuje nieco później aniżeli w trzecim kwartale obecnego roku. Skąd tak nagła zmiana? Serwis Etnews podejrzewa, że Koreańczycy z południa czują na plecach oddech konkurencji. Zdaniem redaktorów, takie firmy jak Lenovo, Oppo czy Vivo zrobią wiele, aby wyprzedzić Samsunga. Wiadomo, że świat zapamięta raczej pierwsze tego typu urządzenie – gra jest więc zdecydowanie warta przysłowiowej świeczki.

źródło: Etnews