Możliwe, że Samsung sam zacznie sobie produkować czytniki linii papilarnych. Bo kto mu zabroni?

Samsung jest jednym z największych graczy w sektorze producentów procesorów i wygląda na to, że ostrzy zęby na rynek skanerów linii papilarnych. Firma dostrzega, że wejście w ten biznes może okazać się opłacalny.

Obecnie wśród czołowych producentów czytników linii papilarnych są szwedzkie FPC oraz amerykański Synaptics. Kilka mniejszych i większych firm w Korei Południowej zainteresowało się produkcją takich skanerów, co przyciągnęło uwagę Samsunga.

Z nieoficjalnych źródeł wynika, że Samsung pracuje nad własnym skanerem odcisków palców już od roku. Według doniesień, badania są posunięte tak daleko, że firma będzie gotowa zaprezentować swoje rozwiązanie i rozpocząć jego produkcję już w 2017.

Celem krótkoterminowym ma być wyposażenie własnych smartfonów ze średniej i niskiej półki w czytniki o jakości zbliżonej do tych instalowanych w seriach Galaxy S i Galaxy Note. W dalszej perspektywie, Samsung nie wyklucza, że będzie sprzedawać podzespoły innym producentom, tak jak robi to z panelami wyświetlaczy, procesorami, pamięciami RAM i wieloma innymi komponentami.

Obecnie koreański gigant zaopatruje się w skanery linii papilarnych u Synaptics. Uniezależnienie się od obcego producenta może przynieść spore oszczędności. Samsung nie potwierdził jednak, że ma jakieś zamiary wobec rynku tych podzespołów.

 

zdjęcie wyróżniające: Samsung Galaxy S7

źródło: Sammobile