ZUK Z2 to dziwny przypadek. Kusi specyfikacją i ceną, odstrasza wyglądem

Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale trudno nie zauważyć, że ZUK Z2 przypomina… cegłówkę. Producenci już dawno odeszli od takiego designu i postawili na smukłość i opływowość kształtów. Marka-córka Lenovo postanowiła jednak sięgnąć po zakurzony wzorzec i zastosować go w swoim drugim już, zaprezentowanym w tym roku, flagowcu.

Co dość intrygujące, ZUK Z2 w ogóle nie przypomina z wyglądu swojego większego brata, czyli ZUK Z2 Pro. A szkoda, bo ten ostatni naprawdę cieszy oko – czego nie można powiedzieć o zaprezentowanym dziś modelu. Oczywiście na pewno znajdzie on swoich entuzjastów, którym się nawet spodoba. Inni natomiast być może przymkną oko na „klockowatą” bryłę, a większą wagę przywiążą do tego, co znalazło się w środku.

A w tej kwestii nie można mieć już żadnych zastrzeżeń: 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD (1080×1920), czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 820 2,15 GHz z układem graficznym Adreno 530, 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej idealnie pasują do flagowca. Do tego jeszcze aparat 13 Mpix na tyle (Samsung ISOCELL) z f/2.2, PDAF i pojedynczą diodą doświetlającą LED oraz kamerka 8 Mpix na przodzie z f/2.0.

Za łączność w ZUK Z2 odpowiadają moduły: Bluetooth 4.1, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, LTE i GPS z A-GPS i GLONASS oraz złącza: 3,5 mm jack audio i USB Typu C. Nie zabrakło też czytnika linii papilarnych U-Touch 2.0 oraz Dual SIM standby. Ten ostatni nie jest hybrydowy, ponieważ smartfon nie obsługuje kart microSD. Całość pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 6.0.1 Marshmallow z nakładką ZUI 2.0 i zasilana jest przez akumulator o pojemności 3500 mAh.

ZUK Z2 ma wymiary 141,65×68,88×8,45 mm i waży 149 gramów. Obudowę wykonano z włókna szklanego. W sprzedaży dostępne są dwie wersje kolorystyczne: biała i czarna. Cena – 1799 juanów chińskich, czyli około 1100 złotych bez podatku.

Źródło: ZUK