Lisa Jackson podczas konferencji, na której został zaprezentowany m.in. 4-calowy iPhone SE oraz 9,7-calowy iPad Pro, zwróciła uwagę, że Apple nie są obojętne kwestie, związane z szeroko pojętą ochroną środowiska. Urządzenia elektryczne w 90% sklepów zasilane są przez energię, pochodzącą ze źródeł odnawialnych (w 23 krajach odsetek ten wynosi całe 100%), a dwie trzecie opakowań wytworzonych jest z recyklingowanych materiałów. Jednak gigant z Cupertino chce być jeszcze bardziej eco, więc firmowe, plastikowe reklamówki zastąpi papierowymi.
Już od 15 kwietnia plastikowe torebki, wydawane w sklepach Apple, odejdą do lamusa i zostaną zastąpione papierowymi. Oczywiście także tutaj musi być eco, więc wytworzone zostaną one w 80% z materiałów, pochodzących z recyklingu. Co więcej, gigant z Cupertino wydał zalecenie, aby sprzedawcy za każdym razem pytali klienta czy potrzebuje torebkę do zakupionego przedmiotu, zamiast „automatycznie” ją mu wydawać.
W notatce do pracowników sklepów Apple pisze:
We’re committed to leaving the world better than we found it. One bag at a time. So on April 15, we’ll switch to paper shopping bags made from 80 percent recycled materials. These bags come in medium and large.
When customers are buying a product, ask if they need a bag. They may decide they don’t. And you’ll encourage them to be even more environmentally friendly.
If you still have plastic bags in stock, use them before you switch to the new paper bags.
Jest to więc kolejny krok giganta z Cupertino w stronę bycia jeszcze bardziej eco. Zmiana może wydawać się niewielka, ale tylko z pozoru. Apple sprzedaje setki milionów urządzeń, a to – do tej pory – oznaczało prawie tyle samo wydanych plastikowych torebek, które w większości przypadków od razu trafiają do kosza (wciąż bardzo mało jest osób, wykorzystujących reklamówki więcej niż jeden raz). Zmiana na papierowe oraz ograniczenie ich wydawania z pewnością przysłuży się Matce Ziemi.
Źródło: MacRumors
