Huawei Y5 II będzie większą i ładniejszą, ale tylko nieznacznie lepszą wersją swojego poprzednika

Choć aktualnie najbardziej zainteresowani jesteśmy zbliżającą się premierą rodziny P9, to nie możemy zapominać, że będą to smartfony z przedziału cenowego od (co najmniej) 1000-1200 złotych w górę. Nie każdego stać na taki wydatek. Huawei zdaje sobie z tego sprawę i stara się zaoferować również coś odpowiedniego dla mniej zamożnych klientów. Do nich skierowana jest budżetowa linia Y, która jest właśnie w trakcie „odświeżania”.

Jednym z jej członków jest model Y5. Jego tegoroczną wersję postanowiono wyposażyć w większy wyświetlacz o wyższej rozdzielczości. Y5 II otrzyma więc 5-calowy ekran HD (720×1280), podczas gdy jego poprzednik miał 4,5 calowy o rozdzielczości 480×854 pikseli. Zmieniono także procesor ze Snapdragona 210 1,1 GHz na MediaTeka MT6735P 1,3 GHz (oba czterordzeniowe). Aparat główny będzie miał już 8, a nie 5 Mpix. Nieznacznie zwiększono także pojemność akumulatora – z 2000 do 2200 mAh. Mimo to waga całego urządzenia jest mniejsza niż poprzednika (135 vs 142 gramy).

Pozostałe parametry pozostają bez zmian: 1 GB RAM, 8 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD, kamerka 2 Mpix na przodzie (w Y5 II dodano jednak pojedynczą diodę doświetlającą), LTE oraz system operacyjny Android 5.1 Lollipop z EMUI 3.1.

Patrząc na rendery Huawei Y5 II (widoczne powyżej) można zauważyć, że producent przywiązał bardzo dużo uwagi do designu smartfona. Poprzednia generacja nie należy do najpiękniejszych (zapytajcie wujka Google, jak ona wygląda), ale tegoroczna już zdecydowanie tak. Przede wszystkim znacznie zmniejszono ramki wokół wyświetlacza, a klapka baterii już nie sprawia wrażenia tandetnej. Urządzenie zdaje się być też sporo chudsze.

Huawei Y5 II powinien zadebiutować w drugim kwartale 2016 roku. Klienci mają mieć do wyboru pięć wariantów kolorystycznych: biały, czarny, złoty, różowy i niebieski. Nieznana jest jeszcze cena smartfona, ale powinien on kosztować nie więcej niż 499-599 złotych.

Źródło: Venture Beat