Prace nad Samsungiem Galaxy S7 muszą już być w bardzo zaawansowanym stadium, ponieważ – jak donosi @evleaks – testowe egzemplarze trafiły już do amerykańskiego operatora komórkowego AT&T. Prawdopodobnie na rynku pojawi się także Edycja Premium smartfona, wyposażona w mocniejsze, ale i o wiele bardziej „prądożerne” podzespoły.
@evleaks na swoim profilu na Twitterze opublikował post o następującej treści:
AT&T already testing both Galaxy S7 variants (SM-G930A and -G935A), adding weight to rumors of an early- to mid-1Q16 release.
— E (@evleaks) November 13, 2015
Zawiera on wiele bardzo ważnych informacji i wskazówek: operator AT&T testuje dwa warianty smartfonu, oznaczone nazwami kodowymi SM-G930 i SM-G935. Jest to więc kolejne już potwierdzenie, że Galaxy S7 ponownie pojawi się w wersji standardowej i Edge. Jednocześnie wydaje się coraz mniej prawdopodobne, że Galaxy S7 Edge Plus zadebiutuje razem z nimi. Tweet wskazuje też, że premiery obu urządzeń można się spodziewać na początku lub w połowie Q1 2016. My jednak wiemy już, że odbędzie się ona 21 lutego na Samsung Galaxy Unpacked.
Producent podobno szykuje też wyjątkową Edycję Premium swojego przyszłorocznego flagowca. Od standardowej wersji odróżni ją wyświetlacz o rozdzielczości 4K (vs QHD, czyli 1440×2560 pikseli), 14-rdzeniowy procesor graficzny Mali-T880 (vs 12-rdzeniowy w podstawowej opcji) oraz podwójny aparat główny produkcji Sony.
(Na szczęście) Samsung Galaxy S7 Premium Edition ma być przeznaczony wyłącznie na rynek południowokoreański. Jeśli w ogóle się tam pojawi (pamiętajcie, że powyższa informacja to wciąż nieoficjalne doniesienie), to warto potraktować go wyłącznie w kategoriach ciekawostki – w końcu przy takich podzespołach czas pracy na pojedynczym ładowaniu zamknąłby się zapewne w okolicach 12-15 godzin.
*Na zdjęciu wyróżniającym Samsung Galaxy S6
Źródło: @evleaks, phoneArena, G for Games
