Na co należy zwrócić uwagę kupując tablet?

z Lenovo podpowiadamy czym się kierować szukając "tabletu idealnego"

Często odpowiadamy Wam na pytania czym kierować się kupując tablet, jaki tablet jest idealny czy który tablet oferuje najlepszy stosunek parametrów do ceny w danej półce cenowej. Postanowiłam zebrać to wszytko w jednym miejscu, by ułatwić Wam przejście przez trudny proces, jakim jest poszukiwanie idealnego tabletu dla siebie.

Nie kieruj się najniższą ceną i/lub jedną, konkretną marką

Być może będzie to dla Was zaskakujące, ale uważam, że szukając sprzętu nie mają sensu dwie rzeczy. Pierwszą jest kierowanie się jak najniższą ceną, bo te najtańsze produkty rzadko kiedy okazują się dobre (ale oczywiście są wyjątki od reguły! Tylko trudno na nie trafić…). Drugą natomiast – wybieranie wyłącznie spośród produktów z portfolio jednej konkretnej (najczęściej ulubionej) marki. Bardzo zawężamy sobie wtedy pole widzenia, a tym samym zamykamy się na propozycje, które mogą być równie interesujące (a czasem i bardziej) w podobnej lub niższej cenie.

Przekątna ekranu, proporcje i rozdzielczość – dla każdego coś miłego

Ilu ludzi, tyle opinii i potrzeb. Każdy szuka tabletu z ekranem o przekątnej, która będzie dla niego najbardziej odpowiednia oraz o najlepszych – dla niego – proporcjach i rozdzielczości. Pierwszą prostą zasadą, o której należy pamiętać, jest to, że im wyższe zagęszczenie pikseli na cal, tym mamy do czynienia z bardziej ostrym i czytelnym fontem. Dla przykładu, najpopularniejsze 1280 x 800 pikseli będzie wyglądało o wiele lepiej na siedmiu calach (216 ppi) niż na dziesięciu (149 ppi).

Różnice pomiędzy rozdzielczościami ładnie widać poniżej:

  • 7” – 1024 x 600 (jak w Lenovo TAB2 A7) lub 1280 x 800, rzadko spotykane 1920 x 1200
  • 8” – 1280 x 800 (jak w Lenovo TAB2 A8) lub 1920 x 1200 (jak w Lenovo Tab S8 lub Yoga Tablet 2 8”)
  • 10,1” – 1024 x 600 (rzadko), 1280 x 800, 1920 x 1200 (jak w Lenovo TAB2 A10 lub Yoga Tablet 2 10,1”)

To, jaką przekątną ekranu wybierzecie, zależy wyłącznie od Waszych preferencji. Osoba potrzebująca sprzętu typowo mobilnego zwróci uwagę głównie na modele 7- lub 8-calowe, które, co warto wspomnieć, często oferują możliwość dzwonienia. Pozostali wybiorą większe produkty ze względu na większą przestrzeń roboczą – im większy ekran, tym więcej treści się na nim mieści.

Idąc dalej, decydując się na konkretny model należy zweryfikować, jaki typ matrycy oferuje – aktualnie rzadko kiedy spotykamy produkty bez IPS (szerokie kąty widzenia, dobre odwzorowanie barw), ale wciąż ekrany TN się zdarzają. Dobrze, że oporowe (pamiętacie jeszcze?) odeszły w zapomnienie!

????????????????????????????????????

Nie bez znaczenia są również proporcje ekranu – 4:3 lub 16:9/10, na produkcji których skupiła się firma Lenovo. Przyjęło się, że 4:3 sprawdza się lepiej podczas czytania stron internetowych i wszelkiego rodzaju magazynów/dokumentów, natomiast 16:9/10 – przede wszystkim podczas oglądania wideo, choć mówi się, że są bardziej uniwersalne. Prawda jest jednak taka, że każdy z nas indywidualnie powinien dostosować do siebie preferowane proporcje ekranu – dokładnie tak samo, jak ma to miejsce z jego przekątną.

Pozostają jeszcze inne kwestie. Jedną z najczęściej pomijanych jest ochrona ekranu – Gorilla Glass, Corning Fit, jakiekolwiek szkło ochronne – warto zainteresować się, czy sprzęt, którym się interesujemy, coś takiego oferuje. W przypadku tabletów z Windowsem warto sprawdzić między innymi liczbę obsługiwanych punktów nacisku, a co za tym idzie – możliwość profesjonalnego wykorzystania rysika. Ogólnie natomiast warto mieć na uwadze również ilu punktowy jest obsługiwany multitouch (pięć lub dziesięć palców jednocześnie rozpoznawanych przez ekran).

Procesor – nie zawsze cztery rdzenie są lepsze od dwóch

W najnowszych tabletach coraz rzadziej zdarzają się procesory dwurdzeniowe, ale jeśli jednak na takowe trafimy od razu w głowie zapala się żarówka, że na pewno są mniej wydajne od czterordzeniowej jednostki konkurencji. To jeden z mitów, które koniecznie trzeba obalać, gdy tylko jest do tego sposobność. To, czy dany procesor jest wydajniejszy czy nie, zależy głównie od architektury i procesu technologicznego, a nie od samej liczby rdzeni. Co więcej, również rozdzielczość ekranu, co może wydawać się dziwne, wpływa na wydajność urządzenia – im wyższa, tym procesor ma trudniejsze zadanie, a co za tym idzie – może zachowywać się gorzej niż w przypadku niższej rozdzielczości.

W portfolio choćby Lenovo znajdziemy szereg różnych jednostek centralnych w zależności od sprzętu:

  • cztery rdzenie MediaTek MT8382 Cortex-A7 1,3GHz z Mali-400 MP2 -> Lenovo TAB2 A7-10F (procesor z H1 2014)
  • cztery rdzenie MediaTek MT8161 Cortex-A53 1,3GHz z Mali-T720 MP2 -> Lenovo TAB2 A8-50F (procesor z Q1 2015)
  • cztery rdzenie MediaTek MT8732 Cortex-A53 1,5GHz z Mali-T760 MP2 -> Lenovo TAB2 A10 (procesor z Q4 2014)
  • cztery rdzenie Intel Atom Z3745 -> Lenovo Yoga Tablet 2 8” i 10,1” (procesor z Q2 2014)

Oprócz samych procesorów warto zwracać uwagę również na układy graficzne, bo to właśnie one są decydujące, jeśli chodzi o nasze wrażenia z grania w bardziej wymagające tytuły. Im bardziej zaawansowana graficzna gra, tym lepszego GPU potrzebuje, by ją udźwignąć na pełnych detalach.

Przy okazji trzeba pamiętać, że dopełnieniem procesora jest pamięć operacyjna RAM, która przy współpracy z jednostką centralną odpowiada za szybkość i płynność działania każdego urządzenia. Im więcej RAM-u, tym szansa, że zarządzanie programami będzie lepsze, a tym samym praca sprzętu – mniej problemowa. W przypadku sprzętu z Androidem takim minimum jest 1GB RAM, przy Windowsie – 2GB RAM.

kampania-lenovo-poradnik-tabletowy-15

Pamięć wewnętrzna

Tego chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Im więcej przestrzeni dyskowej, tym więcej treści multimedialnych, gier i dokumentów możemy pomieścić w tablecie. Najtańsze produkty najczęściej oferują 4GB lub 8GB pamięci, natomiast nieco droższe – 8GB, 16GB lub 32GB (rzadko kiedy zdarzają się tablety z 64GB).

Równie kluczowa jest możliwość rozbudowy za pomocą slotu kart microSD, bo o ile w smartfonach często producenci odchodzą od montowania tego gniazda, tak w tabletach wciąż jest to standard. Tu trzeba zwrócić dodatkowo uwagę na maksymalną obsługiwaną pojemność kart przez dany sprzęt. Jedne produkty bez problemu radzą sobie już z 128GB, natomiast inne wciąż mają ograniczenia do 32GB.