Surface Phone – czy to w ogóle możliwe?

Zarówno na zachodnich portalach, jak i w komentarzach na Tabletowo rozgorzała dyskusja na temat możliwości pojawienia się smartfona pod marką Surface – telefonu z pełnym Windowsem i procesorem Intela w architekturze x86.

Czy to w ogóle możliwe? Sukcesywne przejście z marki Lumia na Surface jest więcej niż prawdopodobne, ale czy wiąże się to z wyprodukowaniem urządzenia z pełnym Windowsem? W tym drugim przypadku sprawa nie jest tak oczywista, a problemy związane z takim projektem są natury architektonicznej.

Zacznijmy jednak od planowanych na jesień flagowców, czyli (najprawdopodobniej) Lumii 940 i 940 XL. Samo nazewnictwo tych modeli słusznie wskazuje na ich pochodzenie. Będą to smartfony wywodzące się jeszcze ze „starej” Nokii, zarówno jeśli chodzi o wzornictwo, jak i podejście do doboru podzespołów. Od ponad tygodnia, Panos Panay, szef linii Surface odpowiada za cały pion sprzętu w Microsofcie, ale nie możemy się spodziewać, że jego działania będą miały znaczący wpływ na ostateczny kształt nadchodzących flagowców. To modele przejściowe – połączenie spuścizny Nokii i myśli technologicznej Microsoftu, zaprojektowane wiele miesięcy temu.

W kontekście powyższego, głośno zaczęło się mówić o pojawieniu się „prawdziwego” smartfona od Microsoftu stworzonego od podstaw przez ten sam zespół, który odpowiedzialny był za powstanie tabletów Surface. Zachodni blogerzy i dziennikarze wskazują na wewnętrzne źródła, które uprawdopodobniają taki scenariusz, ale musimy mieć na uwadze kilka zasadniczych przeszkód na drodze do stworzenia „smartfona, który zastąpi ci komputer”. A najważniejsze przeszkody, to aplikacje, wydajność i interfejs.

microsoft-surface-phone-concept

Aplikacje

Trzeba pamiętać, że chcąc stworzyć smartfona, który zastąpi również komputer, urządzenie takie musi być przede wszystkim i po pierwsze… świetnym smartfonem. Nic odkrywczego, ale wiele osób o tym zapomina. Pomijając specyfikację techniczną, płynność działania, jakość aparatu czy żywotność baterii, dobry smartfon musi mieć większość popularnych aplikacji. A musimy pamiętać, że pełny Windows 10 (x86) nie ma i nie będzie miał możliwości uruchamiania mobilnych aplikacji Windowsa Phone 8.1 kompilowanych dla procesorów ARM. Ale przecież Microsoft może je przekompilować, prawda? Niestety nie. Depozytorami kodu źródłowego tych aplikacji są tylko i wyłącznie ich twórcy i to na nich spoczywałby ciężar przekompilowania wszystkich swoich appek i wrzucenia ich do sklepu. Nie jest to oczywiście niemożliwe, ale patrząc na historię – tylko nieliczni deweloperzy dbają o appki dla WP.

Co to mogłoby oznaczać w praktyce? Mówi się, że sytuacja aplikacji dla WP wygląda bardzo słabo. Sytuacja aplikacji dla W10 na smartfona wyglądałaby (przynajmniej na początku) wręcz koszmarnie. Teoretycznie, uniwersalne aplikacje są tworzone zarówno na platformę ARM i x86, ale na razie poza kilkoma appkami od Microsoftu i dość ubogim w funkcje Twitterem jest ich jak na lekarstwo, delikatnie rzecz ujmując. Jeśli projekt Universal Apps okazałby się sukcesem, smartfon x86 z uniwersalnymi appkami to by było coś – ale pewnie dopiero w 2017 czy 2018 roku, czyli w momencie gdy większość obecnych tytułów na WP8.1 zostanie przeniesiona na W10. Jest też inna możliwość. „Surface Phone” z procesorem x86 może być urządzeniem dla biznesu, o którym mówił Satya Nadella. Klienci biznesowi nie są zainteresowani najnowszymi appkami, a wręcz przeciwnie. Im prościej, tym lepiej – a liczyć się będzie bezpieczeństwo, łatwość zarządzania flotą urządzeń i dostępność narzędzi biurowych oraz biznesowych.

Wydajność

Drugi problem to dwa środowiska uruchomieniowe. Pierwsze z nich, do aplikacji dotykowych (WinRT) oraz drugie, do klasycznych programów desktopowych i procesów systemowych (Win32). Aplikacje WinRT są sandboksowane, co w znacznym stopniu zwiększa ich bezpieczeństwo. Nie mają dostępu do niskich poziomów systemu, rejestru i nie mogą dowolnie „hulać” sobie w tle zjadając czas procesora, a co za tym idzie czas pracy naszych baterii. Nie jest to aż takim problemem w dużych tabletach czy laptopach, ale smartfon x86 z poinstalowanymi programami działającymi w tle miałby ogromne problemy z czasem życia na jednym ładowaniu i „grzaniem się” w trybie czuwania. Problemem (choć nie tak wielkim) jest również rozmiar samej instalacji systemu i desktopowych programów, które szybko potrafiłyby zatkać pamięć smartfona. Nie wspominając o problemach Intela z wbudowanymi modemami LTE.

Każdy, kto choć trochę interesuje się architekturą systemów wie, że obecny desktopowy Windows 10 nie jest dostosowany do małych urządzeń mobilnych. To armata projektowana głównie pod desktopy i laptopy, ze wsparciem dla tabletów i obsługi dotykiem. Może właśnie dlatego małe tablety z Windowsem nigdy nie osiągnęły dużej popularności, pomimo drastycznego spadku ich cen. Ludzie nie chcieli „pełnego komputera” w tablecie, skoro sam tablet nie był dobrym… tabletem. W przypadku smartfona problem ten staje się jeszcze bardziej widoczny. W 2016 roku żaden procesor x3 nie będzie ani świetnym czipem mobilnym, ani desktopowym. To dalej wiele za mało, żeby płynnie obsłużyć bardziej zaawansowane aplikacje pulpitowe. A proste appki pulpitowe mają (najczęściej) z kolei swoje odpowiedniki dotykowe.

surface-phone-new-2013

Powłoka graficzna

Kolejna kwestia to interfejs i powłoka. Interfejsy i powłoki Windows 10 i Windows 10 Mobile są różne i jak na razie UI pełnego Windowsa 10 wygląda przyzwoicie (choć nie perfekcyjnie) jedynie na urządzeniach większych niż 8 cali. Chcąc wprowadzić W10 x86 na smartfony, Microsoft musiałby wprowadzić dużą aktualizację systemu, zmieniając powłokę i dostosowując ją do małych ekranów. A gdyby chciał zdążyć na początek czy środek roku 2016, zapewne już byśmy o tym usłyszeli. A to duży nakład pracy. Obecnie wiele ustawień i opcji systemu dalej znajduje się w „starym” Panelu Sterowania i desktopowych okienkach. Taki dostęp do ustawień jest z oczywistych przyczyn nieakceptowalny na smartfonie.

Podsumowując – „Surface Phone” może być ciekawym projektem, który ujrzy kiedyś światło dzienne, jednak nie spodziewałbym się go tak szybko, jak sądzą niektórzy dziennikarze i blogerzy. Problemy z kompatybilnością aplikacji, wydajnością i interfejsem, to nie jest coś, co można przeskoczyć w kilka miesięcy. Nie zmienia to faktu, że po Surface Phone z x86 ustawiłbym się w kolejce (gdyby w Polsce były sklepy Microsoft Store).