Małe ramki wokół ekranu nabrały nowego znaczenia

Kupując smartfon, (zazwyczaj) chcielibyśmy mieć jak największy ekran, ale nie lubimy dużych, nieporęcznych urządzeń. Producenci wychodzą na przeciw naszym oczekiwaniom i wytwarzają telefony z coraz mniejszymi ramkami wokół ekranu. Trend ten rozpoczął Samsung, a temat szybko podchwycili między innymi LG i Motorola. Tylko HTC wciąż ma z tym duży problem…

Wczoraj świat obiegły zdjęcia smartfona od Sharpa nazwanego Aquos Crystal, którego cechą charakterystyczną jest niemal całkowity brak ramek na trzech krawędziach urządzenia. Zastosowano w nim ekran 5 cali w rozdzielczości 720p, a całość na razie dostępna będzie jedynie w amerykańskiej sieci Sprint, w cenie jedynie 240$ bez umowy. Specyfikacja nie powala (procesor czterordzeniowy 1,2 GHz, 1,5 GB RAM i 8 GB pamięci), ale jak na tę cenę, oferta wygląda bardzo przyzwoicie, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że od początku dostajemy Androida KitKat 4.4.

sharpaquoscrystal-1020-7_verge_super_wide

Tak naprawdę dla polskiego konsumenta nie jest to żadna wiadomość, ale warto przyjrzeć się trendom. Sharp jest jednym z największych na świecie producentów technologii wyświetlaczy dla urządzeń mobilnych i to, co udało mu się osiągnąć w tym modelu, może robić wrażenie. Jest to pierwszy smartfon, o którym naprawdę można powiedzieć, że wyeliminowano w nim ramki. Całość wygląda jak z filmu science fiction, a jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie, co potwierdzają osoby, które miały już kontakt z tym urządzeniem.

sharpaquoscrystal-1020-2_verge_super_wide

Czy tak skrajne zmniejszenie ramek ma sens? Mnie takie rozwiązanie bardzo się podoba, ale praktyka pokaże czy nie pogarsza to komfortu użytkowania i nie powoduje przypadkowych interakcji z ekranem dotykowym.