Inhon Carbon Tablet: kolejny azjatycki eksperyment

Producenci tabletów co jakiś czas starają się wprowadzać na rynek urządzenia innowacyjne, które już na pierwszy rzut oka wyróżnią się w morzu identycznych „dachówek”. Czasami wychodzi im to lepiej, czasami nieco gorzej. Zdarzają się też przypadki, które są tak cudownie nieprzemyślane, że zasługują na specjalne miejsce w krótkiej historii tabletów. Jednym z nich jest właśnie Inhon Carbon Tablet.

Urządzenie to rozkłada się w sposób, który sprawia, że przypomina ono typowy laptop. Ekran zwrócony jest jednak na zewnątrz, a w środku nie znajdziemy klawiatury. Po co więc otwierana klapa? Otóż po rozłożeniu jej, tablet zaczyna pracować na pełnych obrotach (co oznacza, że podczas zamknięcia wykorzystanie pełnej mocy procesora nie jest możliwe), a system chłodzenia zaczyna pracować. Jeśli dodamy do tego kupioną oddzielnie zewnętrzną klawiaturę otrzymujemy… bardzo niepraktycznego netbooka.

Jak na razie niewiele wiadomo o parametrach Inhon Carbon Tablet, ale trzeba przyznać, że te, które już znamy, prezentują się całkiem obiecująco. W jego wnętrzu znajdziemy procesor Intel i3, i5 lub i7 (w zależności od wybranego modelu), 4 GB RAM i 128 lub 256 GB pamięci. Całość pracować będzie pod kontrolą systemu Windows 8. O dziwo producent nie podaje konkretnych danych dotyczących rozmiarów ekranu, ale wydaje się, że przekątna będzie wynosić 10 cali (rozdzielczość 1366 x 768).

Nie mam pojęcia do jakiej grupy użytkowników skierowany jest ten produkt, ale wydaje mi się, że osoby, które naprawdę potrzebują do pracy pełnej mocy procesora i7 będą wolały skorzystać z pełnowymiarowego notebooka. Tak czy inaczej Inhon Carbon Tablet powinien trafić do sprzedaży już niebawem w cenie od 1000 do 1300 dolarów.

źródło