Rośnie popularność tabletów w Polsce. I bardzo dobrze!

Tablety internetowe to segment rynku, który przemówił do mnie prawie od początku istnienia drugiej generacji tych urządzeń (do pierwszej należy m.in. Nokia 770 Internet Tablet, druga zaczyna się od iPada pierwszej generacji). Zobaczyłam iPada oraz późniejsze odpowiedzi pozostałych producentów prezentowane na Computex 2010 i od razu przekonałam się do tabletów. Im więcej tego typu sprzętu dostępnego w Polsce i na świecie, tym bardziej jest on rozpoznawalny i cieszy się większym zainteresowaniem. Z najnowszych informacji wynika, że coraz bardziej przekonujemy się do tabletów i kupujemy ich coraz więcej. Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy – dzięki temu mam o czym pisać, a – jak wiecie – uwielbiam to robić.

Jak informuje Puls Biznesu, w pierwszej połowie 2012 roku na polski rynek trafiło ponad 130 tysięcy tabletów, czyli więcej niż w ciągu całego 2011 roku, kiedy to można było mówić o 120 tysiącach urządzeń.

Sprzedaży tabletów, zwłaszcza tanich, sprzyjają marketowe promocje, w ramach których można kupić podstawowy sprzęt za niewielkie pieniądze. W samej Biedronce przy pierwszej akcji sprzedażowej Goclever Tab A73 za 369 złotych rozeszło się 12 tysięcy sztuk jednego dnia. A nakręcały to okoliczności – Komunie, koniec roku szkolnego, wakacyjne wyjazdy, itp. oraz coraz niższa cena tabletów i ich lepsza dostępność. Ale sprzedaż tego typu produktów z całą pewnością będzie jeszcze wyższa w drugiej połowie roku.

Obecnie trwa sezon back to school, kiedy to zwiększa się zapotrzebowanie na sprzęt elektroniczny – panuje moda na kupowanie laptopów i tabletów w tym właśnie czasie. Później okres przedświąteczny i kolejna gorączka zakupów. A że producentów tabletów jest coraz więcej, na rynku każdy może znaleźć odpowiedni produkt dla siebie.

Polacy coraz bardziej przekonują się do tabletów. Widzę to nie tylko po świecie wirtualnym, w którym każdy może dostrzec, że jest Was coraz więcej na Tabletowo.pl. Ale przede wszystkim po osobach, z którymi rozmawiam. Jeszcze jakiś czas temu jak ktoś się mnie pytał czym się zajmuję, większość ludzi ze zdziwieniem się na mnie patrzyła i od razu pojawiało się pytanie – „tablet? co to takiego?”. Obecnie takich sytuacji jest coraz mniej i prędzej się pojawia pytanie o to, które urządzenie warto kupić.

Oby rynek tabletów – zarówno na świecie, jak i w Polsce – rozwijał się w tak szybkim tempie, jak obecnie. Im więcej propozycji na półkach sklepowych, tym większa konkurencja między producentami, a to z kolei wpływa na ceny sprzętu i ich parametry techniczne.

Przy okazji możemy ten temat wykorzystać do dyskusji – kiedy kupiliście swój pierwszy tablet, jaki to był model i czy od tego czasu zdążyliście go już zmienić na coś innego.

Dzięki Ariel za podesłany link! ;)