Opinia użytkownika: Samsung Galaxy Tab

Jeśli uważnie śledzicie Tabletowo i komentarze Użytkowników, na pewno wiecie, że jeden z nich – Artur – długo zastanawiał się nad zakupem jakiegoś tabletu internetowego. W końcu jednak postanowił, że kupuje Samsunga Galaxy Tab. I tak faktycznie zrobił. Artur zgodził się opisać swoje wrażenia z korzystania z tego urządzenia. Poniżej opinia na temat Samsunga Galaxy Tab. Dzięki Artur!

Od kilku godzin leży dzielnie razem ze mną na łóżku i pomaga mi w pozbyciu się paskudnego przeziębienia. Dodam, że całkiem skutecznie. Bo nowe urządzenie cieszy nie tylko moje oko, ale i bardzo poprawia nastrój. Ale po kolei.

Kilka tygodni temu przeglądając informacje na jednym z portali internetowych poświęconych telefonii komórkowej natknąłem się na nowy produkt ze stajni Samsunga. Nie bardzo mogłem wtedy zrozumieć czy to telefon, czy komputer czy może coś zupełnie innego. Tylko co? Zacząłem przyglądać się mu na zdjęciach bardziej, szukać więcej informacji i… można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Ale obiekt, który obdarzyłem tak głębokim uczuciem ciągle pozostawał poza moim zasięgiem. No ale tak już czasem w życiu bywa.

I tak czekałem na niego kilka kolejnych tygodni, aż pojawi się w sklepie. Według zapewnień sprzedawców dwóch konkurencyjnych sieci handlowych z elektroniką, tablet miał być dostępny już od 2 listopada. Nie był. 3 listopada i 5 też nie znalazłem go na sklepowych półkach. Chodziłem, pytałem – aż do dziś.

Decyzja o zakupie wcale nie była dla mnie trudna. Poszukiwałem urządzenia wszechstronnego. Dzięki któremu nie będę musiał zabierać ze sobą ciężkiego laptopa, szukać miejsca gdzie mogę go rozstawić i w końcu oszczędzi mi czasu, w którym ten zdecyduje się w końcu pokazać mi stronę internetową lub nowy e-mail. Samsung Galaxy Tab pod tym względem wydawał mi się idealny. Szybki ale wydajny. Mały, ale z wielkim i pięknym ekranem – może się zmieścić w klapie marynarki. Dodatkowo wszystko dostępne po naciśnięciu jednego przycisku – poczta, załączniki, strony internetowe, filmy, zdjęcia. O tym wszystkim czytałem z pasją w Internecie i marzyłem, że Samsung Galaxy Tab trzymam już w swojej dłoni, a palcami drugiej ręki przesuwam się po jego błyszczącym ekranie.

I dziś stało się – Samsung Galaxy Tab jest mój! Choć wiele osób próbowało mnie zniechęcić do tego zakupu. Czytałem: drogi, brzydki, będą lepsze więc czekaj. Ale… Ja nie lubię czekać. Tak samo jak wiem, że na rynku będą pojawiały się coraz lepsze i bardziej doskonałe urządzenia. Kto z tym trendem chce się zmierzyć – polegnie z kretesem.

Dlatego wszystkim, którzy planują zakup takiego urządzenia, potrzebują go do pracy – gorąco je polecam. Moje wszystkie oczekiwania zostały spełnione, a nawet dostałem nawet więcej niż wcześniej oczekiwałem.

Gdym miał się do czegoś przyczepić to tylko do tego, że taki sprzęt zasługuje na to, żeby zamknąć go w lepszym pudełku. Może jeszcze z maleńką szmatką do przecierania ekranu i bezprzewodowymi słuchawkami. Może także z oprogramowaniem na CD.

No ale przecież i tak pudełka się wyrzuca, a programy znajdują się na stronach ze wsparciem technicznym produktów…

Miłego użytkowania wszystkim posiadaczom Galaxy Tab!

Artur

PS. Jeśli macie jakieś pytania odnośnie Samsunga Galaxy Tab – piszcie w komentarzach. Myślę, że Artur w wolnej chwili na nie odpowie.