Prawidłowa widoczność to jeden z najważniejszych aspektów bezpieczeństwa na drodze. Zasłonięty obraz drogi i jej okolic skutecznie je obniża i może być przyczyną niebezpiecznych zdarzeń. Mam kolegę, który prawie wjechał w inne auto, ponieważ schowało się idealnie za progiem i zupełnie go nie widział przy wjeździe na rondo. Młoda dziewczyna o imieniu Alaina Gassler znalazła jednak remedium na takie sytuacje. Przedstawiła ona rozwiązanie oparte o wyświetlanie obrazu za progiem bezpośrednio we wnętrzu auta.
Prototyp składa się z kamery, projektora i materiałów wydrukowanych na drukarce 3D do wypełnienia obrazem przestrzeni, która tradycyjnie zasłonięta jest przez konstrukcję auta. Na zewnątrz po stronie pasażera umieszczona jest kamerka internetowa przechwytująca obraz, który następnie przekazywany jest do projektora podwieszonego pod dachem. Wspomniany element wyprodukowany w technologii druku 3D pomaga mu wyostrzyć obraz na tak krótkim dystansie.
Zasada działania urządzenia wykazała pewne skutki uboczne, a mianowicie dyskomfort u pasażerów. Migający i przesuwający się obraz, dodatkowo rozmyty i zniekształcony z powodu perspektywy, powodował złe samopoczucie i bóle głowy u wszystkich w aucie z wyjątkiem kierowcy. Rozwiązaniem okazał się specjalny materiał działający jak odblaski – odbijający światło z powrotem w kierunku źródła. Dzięki temu treści wyświetlane są tylko dla kierującego. Inni pasażerowie widzą w tym samym miejscu po prostu ciemną tkaninę, dzięki czemu mogą w spokoju cieszyć się podróżą.
Projekt o nazwie „Poprawa bezpieczeństwa samochodowego poprzez usunięcie martwych punktów” został doceniony w konkursie dla szkół Broadcom MASTERS. Nastolatka osiągnęła pierwsze miejsce ze swoim pomysłem zgarniając główną nagrodę „Samueli Foundation Prize” w wysokości 25 000 dolarów.
Technologie stosowane w samochodach są coraz bardziej zaawansowane i zaczynają przypominać to, co kiedyś był określane „technologiami z przyszłości”. Mamy wyświetlacze przezierne HUD, niedługo może dołączyć do nich wyświetlanie obrazu rzeczywistego na elementach samochodu. Wprawdzie w nowszych samochodach mamy już coś, co ma ostrzegać o niewidocznych niebezpieczeństwach metodą wibracji, dźwięku i powiadomień świetlnych. Przyznacie jednak, że wynalazek Alainy jest dużo praktyczniejszy i bardziej zachęcający. Przyszłość motoryzacji rysuje się ciekawie.
Źródło: mashable.com
