Do naszej redakcji zawitał Krüger&Matz EDGE 1081 – unboxing i zapowiedź recenzji

Na początku miesiąca Kasia informowała Was o premierze nowego tabletu polskiej firmy Krüger&Matz. Zaprezentowanym modelem był EDGE 1081, który ma być następcą prototypowej wersji KM1080. Urządzenie otrzymało 10,1-calowy ekran, który wyświetli obraz w rozdzielczości fullHD. Płynną pracę zapewni 4-rdzeniowy układ Bail Trail-T wraz z 2 GB pamięci RAM. Jakie zatem wrażenie zrobił na mnie tablet EDGE 1081 tuż po rozpakowaniu?

kruger&matz-testyPudełko prezentowało się tak samo, jak w przypadku poprzednika. Pamiętacie model 1080G? Był on pierwszą próbą wejścia firmy Krüger&Matz na rynek z tabletami na Windowsie. Pojawił się w dwóch wersjach – z modemem 3G oraz bez niego. Niestety pewne komplikacje spowodowały, że recenzja modelu z mobilnym połączeniem nigdy się nie ukazała – po szczegóły zapraszam do artykułu z unboxingiem KM1080. Jak natomiast ma się młodszy brat? Zdecydowanie lepiej wypada na pierwszy rzut oka. Zgrabny, dopasowany z aluminiową obudową na tylnej ściance. Do tego posiada pełny port USB i to w standardzie 3.0. Póki co super.

Tak samo jak jego poprzednik, EDGE 1081 raczej nie będzie bezpośrednio konkurował z hybrydami. Dlaczego? Zastosowane w nim rozwiązanie polega na doczepianej cienkiej klawiaturze, która sama z siebie nie jest w stanie utrzymać tabletu w pionie. Tutaj z pomocą przychodzi druga część stacji dokującej, czyli etui, które po odpowiednim złożeniu tworzy podpórkę dla ekranu. Widać to na zdjęciu poniżej. Dodatkowo nie odnajdziemy w klawiaturze żadnych dodatkowych złącz, akumulatora czy też dysku twardego.

km_edge_1081_unbox_02

Mimo wszystko producent tym razem postarał się trochę bardziej przy tworzeniu podstawki. Nie tylko otrzymujemy tutaj gładzik z funkcjonującymi, osobno wydzielonymi dwoma klawiszami, ale także samo mocowanie jest bardziej stabilne i zapewnia możliwość użytkowania tabletu również przy pełnym odchyleniu do 180 stopni.

Kolejnym ciekawym dodatkiem jest opcjonalny modem 3G. W podstawowej wersji mamy do dyspozycji połączenie z internetem tylko za pomocą Wi-Fi w standardzie b/g/n, jednak dopłacając pewną kwotę (zapewne do 100 złotych według informacji, jakie otrzymała wcześniej Kasia), możemy uzyskać wkładany układ. Jak to działa i wygląda odnajdziecie już w filmiku z unboxingiem, do obejrzenia którego zachęcam.

km_edge_1081_unbox_01

Póki co to by było na tyle. Przez najbliższy czas mam zamiar przetestować i sprawdzić możliwości tabletu. Standardowo też prośba do Was – dajcie znać w komentarzach, jeżeli macie jakieś pytania odnośnie użytkowania sprzętu. Postaram się wszystko przeczytać i wziąć pod uwagę przed stworzeniem ostatecznej recenzji.

Poniżej jeszcze podana jest pełna specyfikacja tabletu EDGE 1081.

Ekran 10,1″ IPS, 10-punktowy multitouch
Rozdzielczość 1920 x 1200 pikseli (FHD)
Procesor 4-rdzeniowy Intel Bay Trail-T Z3735D 1,83 GHz
Grafika Intel HD Graphics
Pamięć RAM 2 GB (DDR3)
Pojemność 32 GB
Aparat 2 Mpix z przodu oraz 5 Mpix z tyłu
System operacyjny Windows 8.1 (32bit)
Łączność WiFi 802.11 b/g/n
Bluetooth
Modem 3G (opcjonalnie)
Złącza microUSB 2.0
USB 3.0
miniHDMI
wyjście audio miniJack 3,5mm
czytnik kart microSDHC
Inne mikrofon
głośnik x2
akcelerometr
Akumulator 7 900 mAh (2x 3 950 mAh)
Cena 1099 złotych

 

Edit: Pełna recenzja jest dostępna pod tym linkiem, zapraszam!