Xiaomi samo odkrywa karty przed premierą Redmi 6 Pro. Cóż, przynajmniej nie będziemy zaskoczeni notchem

Nie jest to zbyt powszechna praktyka producentów smartfonów, ale jednak od czasu do czasu zdarza się, że firma sama publikuje grafiki i zdjęcia przedstawiające jej niezaprezentowany jeszcze model telefonu. Odbiera to co prawda zabawę wszelkiej maści poszukiwaczom przecieków, ale przynajmniej konsumenci nie muszą zachodzić w głowę, czy wierzyć nieoficjalnym informacjom, czy też nie. Tym razem w otwarte karty postanowiło zagrać Xiaomi.

Xiaomi Redmi 6 Pro ma zostać zaprezentowany 25 czerwca, ale firmie najwyraźniej w ogóle nie przeszkadza to, że wcześniej dowiemy się, jak będzie wyglądać nowy smartfon. A skoro jej nie przeszkadza, to nam też nie.

 

 

Zresztą, specyfikacja też nie jest dla nas żadną tajemnicą. W smartfonie znajdziemy procesor Snapdragon 625 (2.0 GHz), 3 GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej. Całkiem możliwe, że pojawi się także wersja z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Powinno to wystarczyć do płynnego wyświetlania treści na 5,84-calowym ekranie Full HD+.

Jeśli chodzi o aparaty, to zostanie tutaj wykorzystany zestaw z Redmi S2: 12 Mpix (Sony IMX486) + 5 Mpix (Samsung S5K5E8). Przedni aparat dostanie matrycę 5 Mpix. Całość zasili bateria 4000 mAh. Z dodatkowych modułów można wyliczyć diodę podczerwieni i czytnik linii papilarnych.

Poza tym – to klasyczne Xiaomi, z Androidem Oreo i MIUI na pokładzie oraz… brakiem NFC. Za to pozostało miejsce na gniazdo słuchawkowe.

(zdj. mobile.it168)

Oprócz grafik przekazanych przez samego producenta, dysponujemy kilkoma przeciekami i całą masą zdjęć wykonanych przez człowieka, który miał już ten telefon w rękach. Jego prace znajdziecie na tej stronie, a „lewe” fotki wykonane kartoflem – poniżej.

źródło: Weibo, mobile.it168, dzięki GSMarena, GizChina