Złote czasy dla tabletów minęły bezpowrotnie i choć na pewno jeszcze długo te urządzenia nie odejdą do lamusa, to trzeba przyznać, że nie cieszą się już taką popularnością, jak jeszcze rok czy dwa lata temu. Przyczyn jest całe mnóstwo i wielokrotnie już o nich pisaliśmy, lecz wśród nich największe znaczenie ma przede wszystkim nasycenie rynku oraz coraz większa popularność rozwiązań hybrydowych.
Dlatego też nikt nie spodziewa się, że jakikolwiek nowy tablet zdoła zawojować rynek i stanie się must have dla ogromnej rzeszy użytkowników. Dotyczy to nie tylko „markowych” gigantów, ale też (a może przede wszystkim?) chińskich producentów, którzy potrafią zaoferować bardzo dobrze wyposażony sprzęt w atrakcyjnej cenie, co jeszcze bardziej skłania do zakupu.
Xiaomi zaprezentowało Mi Pad 2 nieco ponad miesiąc temu. Tablet w wersji z 16 GB pamięci wewnętrznej trafił wkrótce do sprzedaży, jednak na rozpoczęcie dystrybucji wariantu z 64 GB przestrzeni na pliki klienci musieli poczekać aż do teraz. Chętnych na ten sprzęt było tak dużo, że wyprzedano wszystkie sztuki w mniej niż minutę! Aktualnie na stronie producenta nie jest dostępny żaden Mi Pad 2.
Niebywały sukces Xiaomi Mi Pad 2, nie ukrywam, jest dla mnie lekkim zaskoczeniem. Z drugiej strony trzeba przyznać, że za cenę, jaką trzeba za niego zapłacić (999 lub 1299 juanów chińskich, czyli – odpowiednio – około 615 lub 800 złotych bez podatku), oferuje świetne podzespoły, dodatkowo zamknięte w miłej dla oka aluminiowej obudowie.
Źródło: GizmoChina
