Apple poinformowało o tym, jak wyglądają przychody firmy w ujęciu kwartalnym. Wychodzi na to, że iPhone 8 sprzedał się lepiej, niż się spodziewano.
Kwartał startowy iPhone’a 8 Apple może zaliczyć do udanych. Rok temu firma przez analogiczne trzy miesiące zarobiła 12 procent mniej niż przez czwarty kwartał fiskalny 2017 roku. Łączna sprzedaż iPhone’ów osiągnęła 46,7 mln sztuk, gdzie w 2016 r. w tym samym czasie iPhone’y rozeszły się w liczbie 45,5 mln.
Wychodzi więc na plus, zwłaszcza, że wielu obawiało się sprzedaży iPhone’ów 8 i 8 Plus poniżej oczekiwań, ze względu na to, że niektórzy woleli poczekać z zakupem do premiery iPhone’a X. Jak widać, zbytnie zamartwianie się nie miało solidnych podstaw, a Apple poradziło sobie lepiej niż dobrze.
Zresztą, sprzedaż iPadów także wzrosła – do 10,3 miliona sztuk. W porównaniu z zeszłorocznym wynikiem 9,3 mln, to wyraźny postęp. Sumarycznie przychody Apple to 52,6 mld dolarów, zaś czysty zysk netto wyniósł 10,7 mld dolarów. Toż to prawdziwa góra zielonych.
„Cieszymy się z bardzo dobrego zakończenia wspaniałego roku fiskalnego 2017, z rekordowych zysków w czwartym kwartale, z wzrostu w ujęciu rocznym dla wszystkich kategorii produktów oraz z najlepszego kwartału w historii usług.”
– Tim Cook, prezes Apple
Rzeczywiście, usługom Apple poszło w tym kwartale wyjątkowo dobrze. Porównując aktualne wyniki do tych z czwartego kwartału 2016 roku, odnotowano spory skok, aż o 34%. Nic dziwnego, że Tim Cook jest zadowolony.
Przed Apple jeszcze sezon świąteczny, czyli czas finansowych żniw dla każdego producenta elektroniki. Prognozy są bardzo przychylne firmie: w każdym z działów Apple spodziewa się kolejnych wzrostów, a co za tym idzie – większych pieniędzy.
źródło: AppleInsider, VentureBeat
