kids dzieci smartfon children smartphone

Czy przez Facebooka i inne serwisy społecznościowe dzieci mają gorsze wyniki w nauce?

Gdy rodzic wraca do domu ze szkolnej wywiadówki, a jego pociecha nie ma zadowalających wyników w nauce, rozpoczyna się poszukiwanie problemu. Bo nauczycielka się uwzięła, bo temat niejasno wytłumaczony, bo za dużo materiału na raz, bo reforma szkolnictwa. A kiedy już wykluczone zostaną wszystkie powyższe, wytaczane są najcięższe działa: gry komputerowe i serwisy społecznościowe. To, czy Facebook i jemu podobne twory wpływają na szkolne oceny młodzieży, postarano się zbadać na Uniwersytecie w niemieckim Bambergu.

W jaki sposób korzystanie z mediów społecznościowych przez nastolatków jest powiązane z ich ocenami w szkole? „Istnieje wiele pojedynczych opracowań na ten temat” – mówi doktorantka na Uniwersytecie w Bambergu, Caroline Marker – „to sprawiło, że wcześniej trudno było właściwie ocenić wszystkie wyniki. Niektóre badania donosiły o negatywnym wpływie Snapchata, kolejne wskazywały na jego pozytywne oddziaływanie, a jeszcze inne nie odnotowały żadnego związku”.

Aby rozwiązać ten problem, Caroline Marker wraz z Markusem Applelem, profesorem psychologii na Uniwersytecie w Würzburgu oraz Timo Gnambsem z Uniwersytetu w Bambergu, przyjrzeli się temu tematowi bliżej. Wspólnie przeprowadzili tak zwane metaanalizy: w zbiorach baz danych publikacji naukowych zidentyfikowali 59 badań dotyczących korelacji między wykorzystaniem mediów społecznościowych a wynikami w nauce. Następnie przeanalizowali wyniki tych badań, które objęły prawie 30000 młodych ludzi na całym świecie.

Oto cztery wyniki tych metaanaliz:

  1. Uczniowie, którzy intensywnie korzystają z mediów społecznościowych, aby wymieniać się informacjami związanymi ze szkołą, mają zazwyczaj lepsze oceny. Naukowcy się w gruncie rzeczy tego spodziewali.
  2. Uczniowie, którzy często korzystają z Instagrama i bardzo lubią serduszkować zdjęcia podczas nauki lub odrabiania lekcji, mają tendencję do wykonywania zadań gorzej niż inni studenci. Taka forma wielozadaniowości wydaje się mocno ich rozpraszać.
  3. Uczniowie, którzy bardzo często sprawdzają, co zmieniło się na portalu społecznościowym, regularnie wysyłają wiadomości i zdjęcia, i poświęcają na to sporo czasu, mają nieco niższe oceny. Ten negatywny skutek jest jednak bardzo mały.
  4. Uczniowie, którzy są szczególnie aktywni w mediach społecznościowych, wcale nie poświęcają mniej czasu na naukę. Nie ma więc dowodów na to, że media społecznościowe kradną cenny czas uczniom, który w przeciwnym wypadku poświęciliby na poprawę ocen.

Co, jeśli nastolatek naprawdę intensywnie korzysta z mediów społecznościowych? Czy wtedy wpływ na wyniki w szkole jest większy? I odwrotnie – czy uczniowie, którzy radzą sobie w szkole wyraźnie gorzej, zatracają się w Facebooku lub innych platformach? „Nie możemy odpowiedzieć na te pytania. – mówi Markus Appel. „Możliwe, że rzeczy te wpływają na siebie, ale to oddziaływanie nie jest aż tak wyraźne” – dodaje.

„Zgodnie z aktualną wiedzą, korzystanie z mediów społecznościowych nie wydaje się mieć znaczącego wpływu na stopnie szkolne.”

Nie oznacza to jednak, że rodzice nie muszą być czujni, jeśli chodzi o to, ile czasu ich dziecko przeznacza na przeglądanie Facebooka czy wysyłanie wiadomości przez Snapchat. „Rodzice powinni interesować się tym, co robią ich dzieci w mediach społecznościowych i być gotowi zrozumieć wzorce ich użytkowania. Im bardziej otwarci będą rodzice względem działań dzieci online, tym łatwiej przyjdzie im komunikowanie się z nimi”. A przecież to właśnie o to chodzi w relacjach rodzic-dziecko. O swobodną wymianę myśli.

 

źródło: Science Daily