UMIDIGI nawet nie próbuje ukrywać, że UMIDIGI G jest klonem i sporo tańszą „alternatywą” dla iPhone’a 7. Mimo to, specyfikacja smartfona nie jest wcale taka najgorsza, jak na sprzęt, który ma kosztować 79,99 dolarów.
UMIDIGI G wyposażono bowiem w 5-calowy, pokryty szkłem 2.5D Gorilla Glass 4. generacji wyświetlacz Sharpa o rozdzielczości HD (720×1280; ppi=294), czterordzeniowy (4 x ARM Cortex-A53) procesor MediaTek MT6737 1,3 GHz z układem graficznym Mali-T720 MP2, 2GB RAM oraz 16GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 256GB.
Słabszą stroną UMIDIGI G są z kolei aparaty. Główny ma rozdzielczość 8 Mpix, natomiast ten na przodzie 2 Mpix. Dual SIM standby także niestety jest hybrydowy (2 x nano SIM lub nano SIM + microSD). Wiele nie obiecuje również akumulator o pojemności 2000 mAh – jeden dzień pracy to maks. Za to, chyba na „otarcie łez”, użytkownik otrzymuje do dyspozycji czytnik linii papilarnych, zatopiony w klawiszu domowym.
Łączność w UMIDIGI G zapewniają moduły: Bluetooth 4.1, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n, LTE (z obsługą pasma B20 800 MHz), GPS i A-GPS oraz złącza: słuchawkowe 3,5 mm i microUSB ze wsparciem dla OTG. Nie ma natomiast żyroskopu (który aktualnie można spotkać również w tańszych smartfonach), ale jest za to radio FM.
UMIDIGI G pracuje pod kontrolą Androida 7.0 Nougat. Całość ma wymiary 142,7×70,5×7,5 mm i waży 135,5 grama. Co ciekawe, obudowa jest wykonana z poliwęglanu, a mimo to, na górze i dole plecków biegną charakterystyczne wstawki. Producent zadbał też, aby faktura przypominała metal. Sama ramka jest natomiast aluminiowa.
Muszę przyznać, że wizualnie UMIDIGI G naprawdę bardzo przypomina iPhone’a 7. Na „pochwałę” zasługuje jednak fakt, że specyfikacja nie jest wcale taka najgorsza – a to w budżetowych klonach iPhone’ow praktycznie się nie zdarza. Standardem bowiem w ich przypadku jest przede wszystkim MediaTek MT6580, który nie wspiera łączności LTE (a jedynie 3G).
Przedsprzedaż UMIDIGI G rozpocznie się 16 maja. Więcej informacji na jej temat znajdziecie na stronie producenta (drugi link w źródle).
Źródło: UmiOfficial, UMIDIGI
