T-Mobile dla firm – nowa taryfa Magenta Biznes to prosta oferta no-limit dla przedsiębiorców

Od 18 kwietnia T-Mobile wprowadza swoją nową ofertę skierowaną do małych i średnich firm – Magenta Biznes. Znajdzie się w niej nielimitowany Internet, rozmowy i SMS-y, jak też kilka wygodnych rozwiązań, takich jak domawianie kolejnych urządzeń i kart SIM w trakcie trwania umowy.

Magenta Biznes to w gruncie rzeczy cztery podstawowe pakiety usług do wyboru oraz sporo dodatkowych opcji. Przedsiębiorcy będą mogli więc wybierać spośród opcji S, M, L i VIP, za odpowiednio: 40 zł, 60 zł, 80 zł i 120 zł płatności miesięcznie. W skład każdej, oprócz najniższej, wchodzi nielimitowany Internet (w wariancie 40 zł limit danych to 10 GB, choć można go zwiększyć pakietami), nielimitowane rozmowy i SMSy.

 

Za każdym razem przy podpisywaniu umowy, dostajemy dwie karty SIM w zestawie: jedną przeznaczoną do użytku ogólnego, a drugą dedykowaną dla internetu. Pakiety danych są współdzielone między tymi dwoma kartami, ale z drugiej wcale nie trzeba korzystać. Wyższy abonament gwarantuje jednak większe prędkości przesyłu danych na karcie sieciowej (do 20 Mbit/s dla 40 zł i 60 zł, do 60 Mbit/s dla 80 zł i z najwyższą możliwą w opcji 120 zł). Karta użytku ogólnego ma zawsze limit 20 Mbit/s, chyba, że wykupimy podwyższenie prędkości do wartości tożsamej z tą z karty sieciowej – za 20 zł/mies.

Karta sieciowa, jeśli nie jest używana i przez pół roku przeleży w szafie, to T-Mobile nie pobierze za nią więcej niż 1 zł miesięcznie. Po sześciu miesiącach od podpisywania umowy możemy też kupić dodatkowy sprzęt, a w dowolnym momencie – dokupić kolejną kartę SIM.

Oprócz tego, T-Mobile proponuje skorzystanie z jeszcze innych, dodatkowo płatnych (od 5 zł/mies.) usług:

  • Księgowości Online,
  • Zdalnego IT Serwisu,
  • Pakietu Office 365.

Oferta Magentowych nabrała właśnie większego sensu. Wyróżnia się naprawdę prostą konstrukcją, a to nie zawsze jest takie oczywiste w propozycjach skierowanych do firm. Jest szansa, że przedsiębiorcy będą ją brać pod uwagę.

źródło: T-Mobile, GSMonline i oczywiście Katarzyna Pura