Sony jest realistą – wie, że nie zacznie zarabiać na smartfonach i szykuje się na kolejne straty

Sony logo

fot. Tabletowo.pl

Rynek smartfonów nikogo nie oszczędza. Są jednak tacy, którzy mimo wszystko sobie na nim radzą (zob. Samsung), pomimo kolejnych kłód, rzucanych pod nogi. Inni natomiast nie mają aż tyle szczęścia. Ale o ile LG cały czas jest przekonane, że wkrótce będzie lepiej, tak Sony nie ma żadnych złudzeń i wie, że w najbliższej przyszłości nie zacznie zarabiać na sprzedaży urządzeń mobilnych.

Wraz z końcem marca 2018 roku Sony zakończyło 2017 rok fiskalny (u niektórych producentów nie pokrywa się on z kalendarzowym). Ogólne wyniki są znakomite, ponieważ wartość sprzedaży i przychód za ten okres wyniosły 8,544 biliona jenów, tj. równowartość 77,042 miliarda dolarów amerykańskich, co oznacza wzrost o 12,4% rok do roku. Zysk operacyjny zamknął się z kolei w kwocie 734,9 miliarda jenów (6,626 miliarda dolarów). W tym drugim przypadku trzeba zauważyć, że jest on aż o 154,5% wyższy niż w 2016 roku fiskalnym!

Jeśli jednak spojrzeć na sam czwarty kwartał 2017 roku fiskalnego (a pierwszy kwartał 2018 roku kalendarzowego), to już tak kolorowo nie jest. Wartość sprzedaży i przychód za ten okres wyniosły 1,951 biliona jenów (17,998 miliarda dolarów) i były wyższe o 2,5% niż przed rokiem. Zysk operacyjny jest natomiast wyjątkowo niski, gdyż zamknął się w kwocie zaledwie 22,2 miliarda jenów (205 milionów dolarów) i był aż o 76,5% niższy niż przed rokiem.

Kiedy spojrzymy na sam dział mobilny Sony, to okaże się, że w 2017 roku fiskalnym wygenerował on przychód w wysokości 723,7 miliarda jenów i stratę operacyjną równą 27,6 miliarda jenów. Dla porównania, w 2016 roku fiskalnym przychód wyniósł 759,1 miliarda jenów, a do tego udało się uzyskać zysk operacyjny w kwocie 10,2 miliarda jenów.

Jeżeli zaś wziąć pod uwagę sam czwarty kwartał 2017 roku fiskalnego, to przez trzy pierwsze miesiące 2018 roku kalendarzowego dział mobilny zapewnił firmie przychód w wysokości 153 miliardów jenów i przyniósł stratę operacyjną w kwocie 44,6 miliarda jenów. Dla porównania, rok temu Japończycy odnotowali przychód równy 155,9 miliarda jenów i stratę operacyjną 15,2 miliarda jenów.

Widać więc doskonale, że 2017 rok fiskalny był dla działu mobilnego Sony mniej pomyślny niż rok 2016. Producent jednak nie udaje, że to przejściowe problemy i zaraz wyjdzie ponad kreskę. Japończycy otwarcie informują, że szykują się na dalsze straty. Według prognoz, w 2018 roku fiskalnym dział mobilny wygeneruje 640 miliardów jenów przychodu i 15 miliardów jenów straty operacyjnej. Firma przy okazji zapowiedziała, że zamierza zmniejszyć liczbę sprzedawanych smartfonów, aby zwiększyć rentowność działu mobilnego, a do tego również znacząco zredukować koszty działalności.

Szczerze doceniam Sony, że gra w otwarte karty i nie udaje, że znalazło cudowny sposób na natychmiastowe odwrócenie sytuacji o 180° – w przeciwieństwie do LG, które co kwartał deklaruje, że wkrótce będzie lepiej, a wcale nie jest.

Źródło: Sony

Exit mobile version