Samsung Galaxy S9+ ze Snapdragonem 845 w benchmarku i na grafice w przezroczystym etui

Spodziewamy się, że kilku informacji na temat nadchodzących flagowców Samsunga udzieli nam sam producent na zbliżających się wielkimi krokami targach CES, jednak nie przeszkadza to przecież nikomu w publikowaniu przecieków na temat Galaxy S9 i S9+. Rendery „es-dziewiątki” już widzieliśmy. Czas na grafiki S9+ i garść cyferek z benchmarków.

Model Galaxy S9+ pojawił się w bazie danych benchmarku Geekbench, co momentalnie zaalarmowało poszukiwaczy sensacji związanych z przyszłorocznym flagowcem Samsunga. Informacje, które można wyciągnąć z tego źródła sugerują dwie rzeczy.

Po pierwsze, Snapdragon 845 rzeczywiście jest mocny.

Geekbench wskazuje na 2422 punkty w wyniku testów pojedynczych rdzeni i 8351 punktów w przypadku analizy wielu rdzeni. Porównując to ze statystykami Samsunga Galaxy S8+, widzimy skok wydajnościowy. Tegoroczny flagowiec „wyciągnął” odpowiednio 1929 i 6083 punkty.

Po drugie, S9+ (który oznaczony jest symbolem SM-G965U), będzie wyposażony w 6 GB RAM i Androida Oreo. Poniekąd wiedzieliśmy to już wcześniej, ale teraz mamy na to kolejny dowód.

Odrobinę ciekawsze wydają się rendery pochodzące od producenta etui na smartfony, Olixar. Ukazują one spodziewane różnice między Galaxy S9 i S9+, polegające na odmiennym wyposażeniu aparatu głównego (S9 będzie miał jedną soczewkę, zaś S9+ wyposażony będzie w podwójny układ kamer).

Samsung Galaxy S9+ w etui

Na grafikach widać też rozsądniejsze umiejscowienie czytnika linii papilarnych: zamiast sąsiadować z modułem aparatu w linii poziomej, skaner dostanie swoje miejsce pod oczkiem kamery. Render ukazuje też niezmienioną pozycję czujnika tętna, ale trudno powiedzieć, czy finalnie będzie zlokalizowany w tym miejscu. Nie mamy przecież żadnej pewności, że grafik wykonywał projekt bazując na schematach dostarczonych przez Samsunga, czy robił „na czuja”.

Samsung Galaxy S9 w etui

Data premiery Samsunga Galaxy S9 i S9+ jest jeszcze nieznana, choć niektóre źródła wskazują na końcówkę lutego. Czekamy więc na więcej przecieków – od takiego przybytku głowa nie boli (przynajmniej na razie ;)

 

źródło: Slashleaks, Olixar (1), (2), fonearena