Wraz z Sony Xperia Z5 Premium do testów otrzymałem bezprzewodowe słuchawki Sony SBH60. To nauszne i lekkie słuchawki, które można nabyć za niewielkie pieniądze. Ale czy mimo wszystko warto? Czy w świecie wszędobylskich słuchawek dokanałowych mają rację bytu? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w poniższej recenzji.
[wpsm_toggle title=”Specyfikacja słuchawek Sony SBH60:”]
- Rodzaj głośnika: dynamiczny 30 mm
- Zakres częstotliwości głośników: 30–18 000 Hz
- Wielokierunkowy mikrofon elektretowy o efektywnym zakresie 100–80 000 Hz
- obsługa profili przesyłania dźwięku A2DP przez Bluetooth
- sterowanie muzyką/wideo za pomocą przycisków
- złącza: microUSB (ładowanie) i mini-jack 3,5 mm do podłączenia przewodowego
- bateria 225 mAh
- waga 125 g[/wpsm_toggle]
Cena w momencie publikacji: 199 zł
Zestaw
Słuchawki dostarczane są w sporym kartonowym pudełku z bezbarwną plastikową „pokrywą”. Pod nią znajdziemy słuchawki umieszczone w dobrze dopasowaną i uniemożliwiającą przesuwanie wytłoczkę wykonaną również z plastiku. W opakowaniu znalazły się dwa kable: USB i jack 3,5 mm, a także dokumentacja w postaci instrukcji i informacji o zgodności z FCC. Jedyne, czego mi zabrakło, to ładowarka, ale przy dość niskiej cenie zestawu i obecności kabla do ładowania myślę, że można to wybaczyć. Co prawda kabel jest bardzo krótki, ale zawsze można użyć każdego innego ze złączem microUSB.
Wygląd i wykonanie
Słuchawki prezentują się całkiem dobrze, a może nawet elegancko. Wykonano je z twardego, ale dobrze prezentującego się plastiku i metalu. Nauszniki o niedużych rozmiarach są miękkie i poza regulacją wysokości mogą dopasowywać swój kąt odchylenia. Są przyjemne w dotyku i dość miękkie, przez co nawet dłuższe używanie nie powoduje dyskomfortu. Na lewej słuchawce umieszczono przyciski do obsługi podłączonego do niej urządzenia. Poza przyciskami znajdziemy tu także port do ładowania i gniazdo na kabel jack 3,5 mm.
Parowanie z telefonem
Parowanie słuchawek z telefonem jest dziecinnie proste, a wszystko dzięki wbudowanemu modułowi NFC. Wystarczy włączyć tę funkcję w telefonie i włączone słuchawki przyłożyć do naszego urządzenia. Gdy telefon wykryje słuchawki i potwierdzimy, że chcemy je połączyć, wszystko odbędzie się automatycznie.
W przypadku braku modułu NFC w urządzeniu parowanie wygląda takm jak w większości urządzeń Bluetooth. Wystarczy uruchomić słuchawki i, przytrzymując dłużej przycisk zasilania, włączyć widoczność przy wyszukiwaniu; następnie w urządzeniu wybrać widoczne już słuchawki Sony SBH60 i nacisnąć „Połącz”. Proste, prawda?
Użytkowanie
Konstrukcja słuchawek jest dość prosta, przez co łatwo można je dopasować do swojej głowy. Dzięki temu, a także niskiej wadze, na głowie prawie ich nie czuć. Po zdjęciu z głowy i powieszeniu na szyi SBH60, dzięki swym rozmiarom, nie przeszkadzają i nie krępują ruchów. Nauszniki są na tyle duże, że dobrze przykrywają ucho, a przy tym na tyle małe, że nie tłumią wszystkich dźwięków z otoczenia. Obszycie ich mimo, że miłe w dotyku, to po dłuższym użytkowaniu w i wyższej temperaturze może sprawiać, że uszy będą się pocić.
Wbudowane przyciski pozwalają na obsługę multimediów bez wyciągania telefonu z kieszeni. Dzięki nim można:
- włączać/wyłączać i parować słuchawki,
- odbierać/kończyć połączenie, włączać/wyłączać odtwarzanie muzyki, zmieniać utwór na poprzedni/następny,
- zwiększać/zmniejszać głośność.
Dźwięk wydobywający się z nich jest dobrej jakości, dość głośny, a przy tym czysty i to niezależnie czy połączenie było kablowe czy bezprzewodowe. Do codziennego odtwarzania dźwięku jak najbardziej się nadają. Zawiedzeni mogą być bardziej wybredni melomani lub audiofile, ale przy tej cenie nie można mieć wszystkiego.
Zasięg tych bezprzewodowych słuchawek jest bardziej niż zadowalający. W porównaniu do moich prywatnych słuchawek (Samsung Level Over i Gear Circle), to Sony SBH60 wypada lepiej i nawet w innym pokoju grają bez przerw.
Czas pracy
Wbudowana w słuchawki bateria ma pojemność 225 mAh. Zgodnie z zapewnieniami producenta powinna wystarczyć na 13 godzin bezprzewodowego słuchania muzyki i tak też informuje po podłączeniu do telefonu. Czas ten jest bardzo realny do osiągnięcia, choć zależy od kilku czynników, takich jak głośność odtwarzania, odległość czy standardu Blutetooth w urządzeniu. Słuchawki podczas czuwania powinny wytrzymać 18 dni, ale tego niestety nie byłem w stanie sprawdzić. Miłym faktem jest to, że ich ładowanie trwa tylko około godziny, a nawet, jeśli nie mamy możliwości ich podłączenia do ładowania, można podłączyć kabel i słuchać „przewodowo”.
Podsumowanie
Słuchawki SBH60 to bardzo ciekawa propozycja. Dobre wykonanie i elegancka konstrukcja mogą się podobać. A dość dobra jakość dźwięku, długi czas pracy na baterii i dobry zasięg to dodatkowe zalety. Do tego dołóżmy niską (jak na bezprzewodowe słuchawki Bluetooth) cenę i mamy udany model. Mimo wszechobecnych dokanałowych słuchawek myślę, że te warte są chociaż rozważenia, jeśli planujecie zakup słuchawek.
- ładna i elegancka konstrukcja
- niska masa
- duży zasięg
- długi czas pracy
- szybkie ładowanie
- cena
- brak ładowarki w zestawie
- krótkie kable jack 3,5 mm i microUSB
- dla wymagających jakość dźwięku może być niezadowalająca
- brak pokrowca w zestawie [/wpsm_cons][/wpsm_column]
