Puzzle to the Center of the Earth – zaskakująco przyjemna gra logiczna na iOS

Zwykle staramy się unikać pisania o prostych grach logicznych polegających na łączeniu ze sobą trzech lub więcej elementów tego samego koloru. W sklepach z aplikacjami na urządzenia mobilne panuje bowiem przesyt takich aplikacji, a kolejne premiery rzadko wnoszą do tematu cokolwiek nowego. Raz na jakiś czas zdarzają się jednak perełki, potrafiące zainteresować nie tylko najbardziej wyposzczonych fanów gatunku.

Przykładem takiej pozytywnej niespodzianki jest właśnie Puzzle to the Center of the Earth, gra która pojawiła się w App Store po cichu, nie robiąc wokół siebie nadmiernego zamieszania. Nowy tytuł studia Foursaken łączy bowiem w sobie zarówno elementy typowe dla gier typu Match-3 jak i patenty podpatrzone w hitach z zeszłego tysiąclecia, tworząc tym samym świetną mieszankę gatunków, przy której równie dobrze bawić się będą „casuale” jak i „hardcorowcy”.

PODRÓŻ DO WNĘTRZA ZIEMI

Szczątkowa fabuła gry bazuje dość luźno na klasycznej powieści Juliusza Verne. Wcielamy się w rolę młodego geologa któremu udało się wynaleźć maszynę mającą ułatwić mu, a jakżeby inaczej, podróż do wnętrza Ziemi. Obsługa tego dziwacznego wynalazku polega oczywiście na odnajdywaniu trzech lub więcej klocków tego samego koloru, co prowadzi do zniszczenia ich. Żeby nie było zbyt łatwo maszyna wymaga zasilania w postaci kryształów rozsianych gdzieniegdzie na planszy, co zmusza nas do dokładnego planowania kolejnych ruchów. Jakby tego było mało przez cały czas jesteśmy ograniczeni zasięgiem wzroku naszego podopiecznego, który jak przystało na dzielnego odkrywcę zawsze musi znajdować się w centrum wydarzeń, przez co w grze znalazło się również miejsce na proste elementy platformówki przywodzące na myśl kultowe Boulder Dash. Z czasem dochodzą również kolejne elementy rozgrywki, takie jak formuły umożliwiające łączenie różnych kolorów w celu uzyskania konkretnego efektu (np. wybuchu lub dodatkowego zasilenia maszyny), narzędzia ułatwiające nam kopanie (bomby, kilofy, mapy etc.) czy rozmaite pułapki i przeszkody charakterystyczne dla danej warstwy ziemi. Nie da się jednak ukryć, że sama mechanika rozgrywki nie należy do przesadnie skomplikowanych, co jednak nie oznacza, że Puzzle to the Center of the Earth jest grą lekką, łatwą i nie wymagającą wytężania umysłu.

9000 KILOMETRÓW W DÓŁ

Twórcy gry naprawdę mocno przyłożyli się do kwestii projektowania poziomów, czego efektem są trudne i wymagające łamigłówki. Mimo iż każdy etap stawia przed nami dokładnie te same zadanie (dostać się na sam dół planszy) to jednak konstrukcja poszczególnych map wymusza na nas różne podejścia do jego wykonania. Rzadko kiedy wystarczy po prostu kopać w dół, licząc na to, że uda nam się dotrzeć do dna zanim skończy nam się energia. Niektóre poziomy stanowią istne labirynty wymagające od nas zmysłu orientacji. W innych klucz do sukcesu stanowi umiejętne wykorzystanie znajdujących się na planszy dodatkowych narzędzi i elementów. Jeszcze inne testują naszą zręczność i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji, przepuszczając naszego bohatera przez prawdziwy tor przeszkód. Wszystko to sprawia, że każdy kolejny etap stanowi ciekawe wyzwanie, a nie nieco utrudnioną kalkę swojego poprzednika, dzięki czemu gra długo nie pozwala nam się nudzić. W chwili obecnej oferuje nam ona ponad 80 poziomów podzielonych na 8 „warstw” Ziemi, jednak wiele wskazuje na to, że za jakiś czas dołączą do nich kolejne etapy.

BUDŻET WYPRAWY

Niestety, jak to zwykle bywa w przypadku „darmowych” gier, diabeł tkwi w mikropłatnościach. Początkowo może się wydawać, że ograniczają się one jedynie do możliwości zakupu dodatkowego ekwipunku, takiego jak bomby, kilofy czy mapy. Dość szybko okazuje się jednak, że tym co kusi najbardziej są „życia”, które po utracie regenerują się w tempie jedno na pół godziny. Na szczęście twórcy Puzzle to the Center of the Earth nie zdecydowali się na zastosowanie charakterystycznego dla gier typu Freemium „worka bez dna”, każącego nam w nieskończoność płacić za dodatkowe podejścia do poziomu niczym w starym automacie do gier. Oprócz opcji kupowania paczek dodatkowych „żyć” mamy tu również możliwość uzyskania ich nieograniczonej ilości poprzez jednorazową opłatę w wysokości 4,49 euro. Nie jest to mała kwota (zwłaszcza jak na prostą, „casualową” grę logiczno-zręcznościową), jednak i tak wychodzi ona znacznie korzystniej niż regularne wpłacanie kilkudziesięciu eurocentów by móc zaliczyć jeszcze jedno, tym razem na pewno ostatnie podejście do tej samej planszy.

PODSUMOWANIE

Puzzle to the Center of the Earth to zaskakująco udany miks gatunkowy, skutecznie łączący sprawdzone rozwiązania w coś nowego i świeżego. Wszystko to sprawia, że tytuł ten można z czystym sumieniem polecić nie tylko zagorzałym fanom zabawy w łączenie kolorów. Wprawdzie by móc cieszyć się nim w pełni i bez ograniczeń trzeba wydać nieco więcej niż w przypadku innych gier tego typu, jednak nadal jest to znacznie łagodniejsze dla portfela niż zmuszanie gracza do ciągłego korzystania z mikropłatności.

[button link=”https://itunes.apple.com/pl/app/id905462619″ class=”zkazdej” id=”appstore” newtab=”on”][/button]