Samsung Galaxy S7 Edge (fot. Tabletowo)

Nie potrzeba Black Friday, żeby znaleźć Samsunga Galaxy S7 w świetnej cenie

Chyba nie ma nic lepszego w sobotni poranek niż dobra promocja, a szczególnie taka obejmująca świetnego smartfona. Choć Samsung Galaxy S7 ma już półtora roku, to nadal jest jednym z chętniej polecanych modeli w swojej półce cenowej. Jeżeli es-siódemka chodzi Wam po głowie, to warto rozważyć jej zakup właśnie teraz, ponieważ z okazji świąt możecie ją nabyć za 1777 złotych.

Temat Samsunga Galaxy S7 jako smartfona jest niemalże wyczerpany. Nie wystarczy tutaj wspomnieć, że na łamach Tabletowo pojawiła się nie tylko recenzja samego urządzenia. Po 183 dniach użytkowania zeszłorocznej galaktyki, Damian podzielił się swoimi wrażeniami, nazwijmy je, długofalowymi. Od tamtego czasu minęło dokładnie czternaście miesięcy, ale to nie koniec zabawy… W marcu oraz sierpniu Kasia przyglądała się es-siódemce po raz wtóry, tym razem porównując ją z Huawei P10Honorem 9 oraz LG G6, czyli nowszymi o „generację” flagowcami. Pozwólcie zatem, że nie powiem nic więcej o samym modelu – temat został wyczerpany. Przejdźmy do sedna, czyli promocji.

Na pewno nie umknęło Waszej uwadze, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji nie tylko władze miast ubierają choinki, ale zarządy sklepów szykują różnego rodzaju oferty, które mają skłonić konsumentów do nieco większych zakupów. Podobnie zrobił x-kom, który przygotował całą listę przecenionych produktów, wśród których jeden błyszczy niczym świeżutko wypucowany Passat na parkingu przed kościołem.

Wystarczy, że klikniecie >tutaj<, aby otworzyć koszyk z Samsungiem Galaxy S7 w środku. Co ważne, za 1777 złotych!

Regularna cena urządzenia w renomowanych sklepach wynosi 1999 złotych, więc jeżeli poszukiwaliście nowego smartfona i myśleliście właśnie nad es-siódemką, to w Waszym portfelu 222 złote mogą zostać na chwilę dłużej.

Warto jeszcze odnotować, że chęć dodania kolejnego smartfona skutkuje wyświetleniem komunikatu Przekroczono liczbę sztuk produktu dostępną w promocji, a co za tym idzie – podwyższeniem ceny wszystkich egzemplarzy do standardowej (zatem jedna osoba może kupić jedną sztukę). To co, jesteście chętni? Czy może jednak uważacie, że już za późno, żeby kupować zeszłorocznego flagowca Samsunga?