Meizu Newatch

Meizu Newatch powstał po to, żeby nim płacić

Płacenie smartfonem właściwie jest już standardem (zob. Android Pay). Wkrótce może nim stać się także płacenie smartwatchem. Meizu i Tappy Technologies Limited stworzyły wspólnie zegarek, który ma do tego właśnie służyć.

TTL specjalizuje się w rozwiązaniach, umożliwiających bezstykowe (zbliżeniowe) płatności. W swoim portfolio ma już moduł przeznaczony do smartwatchy, jak również taki, który można zaimplementować w biżuterii. Ten ostatni czeka jednak jeszcze na komercyjne zastosowanie. Zaczęto bowiem od zegarków.

Meizu Newatch ma umożliwiać płatności zbliżeniowe bez konieczności wyciągania z kieszeni lub torebki smartfona. Komunikacja z terminalem odbywa się poprzez wbudowany w urządzenie moduł NFC. Jednak telefon i tak jest niezbędny, ponieważ trzeba na nim zainstalować dedykowaną aplikację, w której z kolei należy zapisać kartę płatniczą. Zegarek bowiem w zasadzie jest „analogowy”, ponieważ ma klasyczną tarczę i wskazówki.

Nie zabrakło jednak w nim funkcji „smart” takich, jak liczenie kroków, mierzenie temperatury ciała czy monitorowanie snu. Jest też opcja informowania użytkownika o nowych powiadomieniach, pojawiających się na sparowanym smartfonie oraz możliwość jego odnalezienia, gdyby się zgubił (poprzez wywołanie z poziomu zegarka sygnału dźwiękowego). Ale aby to działało, telefon musi pracować pod kontrolą systemu operacyjnego Android (od wersji 4.4 włącznie w górę) lub iOS (od wydania 8. włącznie lub nowszego). Łączność odbywa się za pomocą Bluetooth 4.0.

Meizu Newatch zasilany jest przez baterię, która ma wystarczyć na około 240 dni pracy. Koperta wykonana jest ze stali nierdzewnej, a tarczę zegarka przykrywa szkło szafirowe. Cała konstrukcja jest też wodoszczelna – można ją bez obaw zanurzyć na głębokość nawet 50 metrów.

Cena Meizu Newatch oraz planowana data wprowadzenia go na rynek nie zostały podane.

Źródło: Android Headlines