Oprócz Honora 10, Huawei pokazało dziś… notebooka. Zaskoczeni? To pierwszy tego typu sprzęt od Honora

Z oczywistych względów najbardziej interesowała nas dziś premiera Honora 10, ale to nie znaczy, że smartfon był jedynym sprzętem pokazanym przez Huawei. Dołączył do niego pierwszy przedstawiciel nowej linii notebooków – Honor MagicBook.

Huawei wyraźnie ostrzy sobie pazury na rynek notebooków. Honor MagicBook jest laptopem, który ma przenieść na nowy segment urządzeń („nowy” dla Honora rzecz jasna) filozofię, którą firma kieruje się podczas projektowania smartfonów. Mianowicie chodzi o dostarczanie możliwie najlepiej wyglądających sprzętów, o możliwie najlepszych możliwościach, za możliwie najmniej wymagającą cenę.

Spójrzmy więc na laptop Honora. Obudowa wykonana jest z metalu, a mimo to sprzęt nie jest przesadnie ciężki – waży tylko 1,47 kg. W najgrubszym miejscu MagicBook mierzy 15,8 mm, zaś w najcieńszym ma 9,6 mm. Nie jest królem smukłości, ale dzięki temu nie zabrakło miejsca na porty: mamy 2 gniazda USB, 1 gniazdo USB typu C oraz pełnowymiarowe HDMI. Nie zabrakło też miejsca do podłączenia audio jacka 3,5 mm. Sprzęt będzie dostępny w trzech kolorach: srebrnym, szarym i fioletowym.

Ramki ekranu w laptopie Honora zawężono do 5,2 mm, zaś sam wyświetlacz ma przekątną 14 cali i ukazuje obraz w rozdzielczości Full HD. Zawiasy matrycy mają swoje granice, ale spokojnie można je rozewrzeć do 180º.

MagicBook ma pełnowymiarową klawiaturę z klawiszami o skoku 1,3 mm. Jej podświetlenie można dostosować do siebie i panujących warunków dzięki trzystopniowej regulacji. W przycisku power zamontowano czytnik linii papilarnych.

Jak można się tego było spodziewać, w laptopie, który ma swoją premierę na początku drugiego kwartału bieżącego roku, znajdziemy procesory Intela ósmej generacji. Najwyższy wariant ma na wyposażeniu czterordzeniowego Intel Core i7-8550U, wykonanego w procesie technologicznym 14 nm.

Do tego mamy kartę graficzną NVIDII Full Blood MX150 z szybką pamięcią 2 GB GDDR5. Mówi się, że jej wydajność jest o 40% wyższa niż układów poprzedniej generacji.

To całkiem niezła specyfikacja, ale, co ciekawe, Honor wcale się na niej nie skupia. Podkreśla jednak długi czas pracy MagicBooka. Sprzęt wyposażono w akumulator o pojemności 57 Wh, który ma wystarczyć na 12 godzin oglądania filmów w Full HD lub 12 godzin pracy nad dokumentami czy przy stronach WWW.

Inną sprawą, której poświęcono czas na konferencji, była kwestia udźwiękowienia. Laptop wyposażono w cztery głośniki, wspierające system Dolby Sound.

Unikalną funkcją MagicBooka jest tryb połączeń ze smartfonem, nazwany Magic-Link. Po sparowaniu urządzeń, można wykonać szybką kopię zapasową multimediów lub przesyłać pliki przez program Huawei Share.

Przedsprzedaż pierwszego notebooka Honora już się rozpoczęła, a do sklepów sprzęt trafi 23 kwietnia. Nie wiadomo, czy MagicBook będzie dostępny w Europie. Na razie możemy podać ceny dwóch ogłoszonych konfiguracji, wyrażone w juanach:

  •  model z Intel Core i5/NVIDIA MX 150/8 GB RAM/256 SSD za 4999 juanów (~2680 zł),
  • model z Intel Core i7/NVIDIA  MX 150/8 GB RAM/256 SSD za 5699 juanów (~3060 zł).

To interesujące, że Honor zabiera się za rynek notebooków. Zwłaszcza cena wersji z procesorem Intel Core i5 jest zachęcająca. Ciekawe jak ten sprzęt przyjmie się na Dalekim Wschodzie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w przyszłym roku będziemy mogli czekać na następcę MagicBooka.

 

źródło: vmall.com, GizChina