Pamiętacie telefony Palm z webOS? No to uważajcie, bo w tym roku mogą powrócić

Jeśli jesteście wystarczająco starzy i interesujecie się mobilnymi technologiami odpowiednio długo, to powinniście kojarzyć taką firmę jak Palm. Urządzenia z systemem webOS przez jakiś czas konkurowały jeszcze z iPhonem, by odejść w otchłań zapomnienia. Otchłań, z której chce je wyciągnąć Verizon wraz z chińskim TCL.

Zanim zaczniemy cieszyć się z powrotu „starego, co było lepsze”, trzeba zaznaczyć, że nowe telefony Palm nie pojawią się jako urządzenia z odnowionym webOS, by stworzyć trzecią siłę na rynku mobilnych systemów operacyjnych. Chodzi bardziej o wskrzeszenie samej marki – tak jak HMD postąpiło z Nokią.

TCL Corporation, jako spore przedsiębiorstwo produkujące elektronikę, chce zabrać się za przywrócenie świetności imieniu dawnego Palm. A że palmtopy kojarzą sią raczej pozytywnie ze względu na sentyment do starych, dobrych czasów, to TCL zamierza te ciepłe wspomnienia odpowiednio spieniężyć.

(zdj. James Whatley – na licencji CC BY 2.0)

Chińska korporacja ma prawa do używania nazwy Palm już od 2015 roku. Ciekawe, czy plotki dotyczące odrestaurowania tej marki są prawdziwe. Podobno pierwszy smartfon z logo „P” zobaczymy jeszcze w tym roku. Ma powstać przy współpracy z amerykańskim operatorem sieci komórkowej Verizon. Co z tego wyniknie – zobaczymy.

TCL ma jeszcze w swych rękach prawo do wykorzystywania nazwy BlackBerry. Z tego powodu Kanadyjczycy mają jeszcze mniej wspólnego z Jeżynkami niż Finowie ze smartfonami Nokia działającymi na Androidzie. Wiadomo, że jeszcze za wcześnie, żeby snuć jakieś ponure wizje, ale jeśli TCL miałoby tak zająć się odświeżaniem wizerunku Palm jak to firmie (nie) udaje się z BlackBerry, to może lepiej, żeby nie wykopywali z grobu tego trupa…

 

źródło: AndroidPolice przez BGR
zdjęcie tytułowe: By Ярослав2017 – Own work, na licencji CC BY-SA 4.0