NVIDIA Max-Q w służbie mobilności i wydajności laptopów

Artykuł sponsorowany

Pewnie zauważyliście, że w ostatnim czasie sporą uwagę przykuwamy do laptopów, które debiutują na polskim rynku, sukcesywnie testując jeden po drugim. Nie zamierzamy jednak ograniczać się wyłącznie do samego sprzętu – zgłębianie technologii i rozwiązań w nich stosowanych to również coś, co nas interesuje. Natrafiła się okazja, by opowiedzieć Wam trochę o NVIDIA Max-Q.

Dziś chciałabym jednak tylko „zagaić” sam temat. Wszystko dlatego, że Max-Q poświęcimy niebawem osobny, bardziej obszerny tekst. Jeśli więc macie jakieś pytania czy wątpliwości związane z tym rozwiązaniem – czy to o nie bezpośrednio czy o laptopy, w których jest zastosowane, zadawajcie je śmiało w komentarzach. One również będą stanowiły podstawę do stworzenia kolejnego materiału.

Max-Q znajdziemy w takich laptopach, jak: Dell Inspiron 15 G5, Acer Predator Triton 700, ASUS ROG Zephyrus GX501 Lenovo ThinkPad X1 Extreme, MSI GS65 Stealth Thin 8RF, MSI P65 Creator czy MSI PS42 8RC. Łatwo jest zauważyć w nich jeden wspólny mianownik poza faktem, że wszystkie maszyny to wydajne laptopy z GeForce GTX. Jak na tego typu sprzęt są lekkie i smukłe – zwłaszcza, gdy porównamy je do ich odpowiedników sprzed zaledwie kilku lat.

Pamiętam, jak swego czasu chciałam kupić naprawdę wydajny laptop z Windowsem. Do wyboru miałam albo wielkie maszyny gamingowe… albo wielkie maszyny gamingowe ;). Biorąc pod uwagę, że z założenia miał to być sprzęt stacjonarno-czasem-mobilny, posiadanie ciężkiego urządzenia nie wchodziło w grę.

I tu do gry wchodzi NVIDIA Max-Q, rozwiązanie, które sprawia, że wydajne laptopy nigdy dotąd nie były tak lekkie.

Max-Q to nic innego jak nowy rodzaj konstrukcji laptopów, dzięki której producenci, wykorzystując odpowiednie komponenty, mogli sprawić, że te stały się smuklejsze (do nawet 16 mm), lżejsze (mogą ważyć niewiele ponad kilogram), szybsze i cichsze. Patrząc po tym, jak przenośny sprzęt komputerowy ewoluował w ostatnim czasie, trudno nie znaleźć potwierdzenia tych słów w rzeczywistości.

Max-Q to temat, który zdecydowanie warto zgłębić i to też zrobimy w kolejnym tekście. Wtedy Waszą uwagę skupimy także na oprogramowaniu GeForce Experience z funkcjami Highlights i Ansel, a także WhisperMode.

A w razie pytań, standardowo, wiecie, gdzie nas szukać.

Wpis powstał przy współpracy z NVIDIĄ