Zmiany w Netflixie – będzie sporo drożej dla użytkowników AppStore

Użytkownicy, opłacający subskrypcję serwisu Netflix za pośrednictwem App Store, otrzymują pocztą elektroniczną informację o zakończeniu promocji cenowej na abonamenty. Oznacza to jedno – wkrótce ceny za abonament wzrosną.

Po założeniu konta w serwisie, subskrypcję można opłacać w Polsce na kilka sposobów. Można skorzystać z abonamentu u operatorów (T-Mobile i Orange), opłacać należność na stronie kartą płatniczą lub wybrać ofertę, dostępną przez Sklep Play lub AppStore.

Podstawowe ceny w Sklepie Play i przez stronę Netflixa wyglądają, jak powyżej: 34 zł za pakiet 1 ekran/SD, 43 zł za pakiet 2 ekrany/HD i 52 zł 4 ekrany/UHD. Użytkownicy urządzeń Apple mieli znacznie korzystniejsze ceny – po zmianie waluty rozliczeniowej z euro na złotówki w maju tego roku wynosiły one – odpowiednio – 29,99 zł za pakiet podstawowy, 34,99 zł za pakiet HD i 44,99 zł za pakiet UHD. I pomimo tego, że od każdej takiej subskrypcji Netflix oddawał 30% Apple, z pewnością na tym nie tracił, dzięki dużej liczbie zyskanych w ten sposób abonentów.

Niestety, wszystko co dobre, kiedyś musi się skończyć. Zgodnie z zamieszczoną powyższej informacją, od 7 stycznia 2018 roku ceny idą w górę. Nowe będą wynosić:

  • 34,99 zł za pakiet Podstawowy
  • 42,99 zł za pakiet Standard
  • 52,99 zł za pakiet Premium

Jak widać, wzrost cen jest spory, choć oczywiście tylko wtedy, jeśli porównamy je z wcześniejszą ofertą AppStore. W praktyce, w odniesieniu do cen z pozostałych kanałów dostępu, jest to raczej wyrównanie niż podwyżka i zapewne sporo osób nie zdecyduje się – czy to z lenistwa, czy dla wygody – na anulowanie abonamentu ze sklepu i aktywację od nowa przez stronę.

Tym bardziej, że na dłuższą metę wcale nie ma pewności, czy oferta ogólna pozostanie niezmieniona – w październiku Netflix podniósł ceny w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i jeszcze kilku krajach strefy euro. Polski wprawdzie wtedy ta podwyżka nie objęła, ale tak zupełnie bym nie wykluczał, że serwis nie ma na nią chęci. Netflix coraz więcej inwestuje we własne produkcje i może uznać, że do dopięcia budżetu korekta abonamentów będzie konieczna również u nas…

Źródło: własne