Najlepszy smartspinacz do bielizny – już niebawem na twoim sznurku od prania

Postępujący Internet Rzeczy nieubłaganie wkracza w dziedziny życia, które dotąd nie były zbytnio „smart”. Nadchodzi rewolucja, dzięki której znajdziemy więcej czasu dla naszych dzieci, będziemy szerzej się uśmiechać i docenimy to, co w życiu najważniejsze. Początkiem tej rewolucji ma być inteligentny spinacz do bielizny. Serio.

Nie sposób nie uśmiechnąć się, gdy czytamy o Peggy – smartklamerce do prania, której produkcję planuje australijski koncern branży środków czystości, odpowiedzialny za linię produktów OMO. Tak, jego właścicielem jest ten sam holding, który doposaża twój sklep osiedlowy w proszki i płyny do prania.

Peggy to nic innego, jak plastikowy, pomarańczowy spinacz do bielizny, w którego środku siedzi kilka czujników: termometr, czujnik UV i detektor wilgotności. Jest w stanie śledzić pogodę na zewnątrz i, w przypadku zbliżającego się deszczu, wysłać alert do telefonu przez WiFi. Zatem jeżeli na niebie pojawią się czarne chmury, a ty jesteś w domu zajęty czymś mega ważnym – smartspinacz nie pozwoli twojemu praniu zamoknąć podczas deszczu. To znaczy pozwoli, ale wcześniej dostaniesz powiadomienie na smartfona.

Pomysłodawcy tego urządzenia stosują dość tanie chwyty reklamowe. Akurat te informacje możemy przecież uzyskać zerkając na widżet pogody na naszym smartfonie albo, o zgrozo, wyglądając przez okno. OMO jednak twierdzi, że to genialna rzecz. Żeby sprzedać swoją ideę, firma opracowała też dedykowaną aplikację, która przeanalizuje prognozę pogody i zaproponuje optymalną porę na wstawienie prania, tak by zdążyło wyschnąć, zanim nadciągnie kolejna ulewa. Jeśli do aplikacji wprowadzisz godzinę, o której wrzuciłeś ciuchy do pralki, powiadomi cię ona nawet o zakończeniu prania. To tak na wypadek, gdybyś zapomniał, że twoim najważniejszym zadaniem na dziś jest wyciągnięcie bielizny z bębna.

http://https://youtu.be/dhC4xxGKQfg

Gadżet znajduje się obecnie w fazie testów. Jeśli jesteś ciekawy tego urządzienia i tak się jakoś przypadkowo składa, że aktualnie mieszkasz z Australii, to możesz przesłać swoje dane, by zostać jednym z pierwszych nabywców Peggy, kiedy już będzie dostępne. Po zakupie smartklamerki jedynym pytaniem, które będzie kołatać ci się po głowie będzie: „Czy naładowałem baterie w spinaczu do bielizny?”. Jeśli nie, będziesz zmuszony do pilnego obserwowania nieboskłonu, podczas gdy twoje pranie będzie wisieć na zewnątrz, co samo w sobie jest przecież przerażające.

Czekamy na kolejne inteligentne przybory gospodarstwa domowego. Jeśli nam się poszczęści, zrecenzujemy dla Was zaawansowane technologicznie smartżabki do firanek.

źródło: engadget.comomo.com