Masz problem ze znalezieniem pracy? Emplobot zrobi to za Ciebie

U wielu osób rozwój sztucznej inteligencji powoduje obawy o swoje dalsze losy na rynku pracy. Nic dziwnego, zaawansowana technologia często jest tworzona z myślą właśnie o tym, aby pewne procesy skrócić, uprościć i wskutek tego uczynić tańszymi. Często przy tej okazji istnieje ryzyko tzw. redukcji etatów. Ale co jeżeli to właśnie sztuczna inteligencja pomoże nam znaleźć pracę, zamiast ją odebrać?

Jeżeli takowej kiedykolwiek szukaliście, wiecie zapewne, że w większości przypadków jest to proces dość długi. Tworzenie CV, szukanie odpowiednich, także pod względem finansowych ofert, aplikowanie i czas oczekiwania na odpowiedź ze strony pracodawcy. No i jeżeli wszystko idzie po myśli, kończy się to wszystko zaproszeniem na rozmowę i w zdecydowanie najlepszej wersji – nowym stanowiskiem.

W uproszczeniu poszukiwań wymarzonego pracodawcy pomóc może jednak Emplobot. Rozwiązanie zaproponowane przez firmę Emplocity, w teorii prezentuje się dość ciekawie. Największym atutem jest to, że korzystając z jego usług, pomijamy etapy przeglądania ogłoszeń o pracę i odpowiadania na te, które nas interesują. Emplobot bowiem, po stworzeniu profilu pracownika, sam zestawi go z dostępnymi ofertami, które odpowiadają zawodowym umiejętnościom i doświadczeniu kandydata. I co istotne, nie chodzi o to, aby jedynie wyszukać i przedstawić listę ogłoszeń, które spełniają te kryteria. Obsługa będzie dużo bardziej kompleksowa – co ważne, zosatnie przeprowadzona w całości po polsku, więc to nie jeden z tych projektów, o których możemy tylko pomarzyć.

Tak wyglądał początek mojej rozmowy z Emplobotem

Za kontakt z pracodawcami również odpowiedzialny będzie bot. Po przedstawieniu im sylwetki kandydata – co ważne, opartej jedynie na kwalifikacjach zawodowych, a nie danych osobowych – bot wysyła kandydatowi zaproszenie na rozmowę, oczywiście tylko jeżeli któryś z pracodawców będzie zainteresowany podjęciem współpracy.

No ale właśnie, co z tą sylwetką? Powstaje ona poprzez rozmowę z Emplobotem. Ten zada kandydatowi kilka pytań, właśnie o zawodowe doświadczenie, posiadane umiejętności a także warunki na jakich kandydat chciałby zostać zatrudniony. Mowa tutaj nie tylko o wysokości wynagrodzenia, ale również o rodzaju umowy.  Dostęp do bota jest bardzo prosty. Odbywa się to za pomocą konta Emplocity na Facebooku. Jeżeli jednak nie macie konta w tym serwisie społecznościowym, nie ma problemu. Na stronie głównej możecie również wybrać opcję kontynuacji bez bota i z oferty firmy skorzystać bez jego udziału. Emplobot – jak na projekt oparty na machine learinng przystało – ma być coraz doskonalszy wraz z każdym kolejnym kandydatem.

W teorii brzmi to więc naprawdę ciekawie. Pomijając to, że szukanie zatrudnienia jest procesem długim, bo na to po części jesteśmy przygotowani, to każdy kto się z taką sytuacją kiedykolwiek spotkał wie, że potrafi być to dość stresujące. Tak więc może wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwoli nam tych nerwów zaoszczędzić, z kolei pracodawcom znaleźć najlepszych kandydatów. Chyba, że tak jak żartobliwie stwierdził Paweł, chodzi po prostu o to, aby sprawdzić kto idzie na łatwiznę i komu nie chce się pisać CV :).

Źródło: Nwsrm.tv dzięki Telix.pl